Narodowościowe
Re: Narodowościowe
ONZ opracowalo ankiete na temat:
"Prosze szczerze odpowiedziec na
pytanie,jak pani (pana) zdaniem nalezy rozwiazac problem
niedostatku zywnosci w wielu krajach na swiecie".
Ankieta okazala sie totalna porazka, poniewaz
1. W Afryce nikt nie wiedzial, co to jest zywnosc.
2. W Niemczech nikt nie wiedzial, co to jest "szczerze"
3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedzial, co to jest
niedostatek.
4. W Chinach nikt nie wiedzial, co to jest wlasne zdanie.
5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedzial, co to jest
rozwiazanie problemu.
6. W Ameryce Poludniowej nikt nie wiedzial, co to
znaczy "prosze".
7. W Ameryce Pólnocnej nikt nie wiedzial, ze sa jeszcze
jakies inne kraje
8. W Europie Wschodniej powiedzieli ze nic nie beda
wypelniali dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypili to
dostal w morde bo wygladal na Niemca.
"Prosze szczerze odpowiedziec na
pytanie,jak pani (pana) zdaniem nalezy rozwiazac problem
niedostatku zywnosci w wielu krajach na swiecie".
Ankieta okazala sie totalna porazka, poniewaz
1. W Afryce nikt nie wiedzial, co to jest zywnosc.
2. W Niemczech nikt nie wiedzial, co to jest "szczerze"
3. W Europie Zachodniej nikt nie wiedzial, co to jest
niedostatek.
4. W Chinach nikt nie wiedzial, co to jest wlasne zdanie.
5. Na Bliskim Wschodzie nikt nie wiedzial, co to jest
rozwiazanie problemu.
6. W Ameryce Poludniowej nikt nie wiedzial, co to
znaczy "prosze".
7. W Ameryce Pólnocnej nikt nie wiedzial, ze sa jeszcze
jakies inne kraje
8. W Europie Wschodniej powiedzieli ze nic nie beda
wypelniali dopóki ankieter z nimi nie wypije, a jak wypili to
dostal w morde bo wygladal na Niemca.
Re: Narodowościowe
Idzie Ruski i niesie trzy flaszki.
- skad masz?
- zlapalem zlota rybke.
- skad masz?
- zlapalem zlota rybke.
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spi
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spi
- GreenHornet
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:41 am
Re: Narodowościowe
Turysta z Teksasu kręcąc głową spogląda na wieże Eiffla
- Jestem w Paryżu już szósty raz a tym Francuzom
jeszcze nie udało się dowiercić do ropy.
- Jestem w Paryżu już szósty raz a tym Francuzom
jeszcze nie udało się dowiercić do ropy.
Re: Narodowościowe
Pamiętnik przyjaźni Polsko-Amerykańskiej:
Dzień pierwszy: Popiliśmy z Polakami.
Dzień drugi: Chyba umieram.
Dzień trzeci: Znowu popiliśmy z Polakami.
Dzień czwarty: Boże, czemu ja wtedy nie umarłem
Dzień pierwszy: Popiliśmy z Polakami.
Dzień drugi: Chyba umieram.
Dzień trzeci: Znowu popiliśmy z Polakami.
Dzień czwarty: Boże, czemu ja wtedy nie umarłem
- Niezawodny
- Posty: 120
- Rejestracja: śr sie 26, 2020 4:16 pm
Re: Narodowościowe
Późno w nocy mąż Francuz dobiera się do żony Francuzki:
- Nie teraz Jean, jestem taka zmęczona. Zostaw w szklance, rano wypiję.
- Dlaczego ulice w Paryżu otoczone są szpalerami drzew?
- Żeby Niemcy mogli defilować w cieniu.
- Z czego się składa syberyjska latryna?
- Z dwóch pali: na jednym wiesza się kufaję, a drugim odpędzą się wilki.
- Nie teraz Jean, jestem taka zmęczona. Zostaw w szklance, rano wypiję.
- Dlaczego ulice w Paryżu otoczone są szpalerami drzew?
- Żeby Niemcy mogli defilować w cieniu.
- Z czego się składa syberyjska latryna?
- Z dwóch pali: na jednym wiesza się kufaję, a drugim odpędzą się wilki.
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.
Re: Narodowościowe
Przyjechał gościu z Japonii do polski. Wsiada do taksówki i prosi, by go podwieziono pod Pałac Kultury i Nauki, bo chce go zwiedzić. Mija ich S2000.
- Honda. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Kierowca wytrzymał jakoś, ale nadjechała i wyprzedziła taksówkę Celica.
- Toyota. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Taksówkarz wytrzymał, choć lekko sie poddenerwował. Po chwili został minięty przez 350Z. Japończyk:
- Nissan. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Gościu za kółkiem już się wkurzył, lecz na szczęście byli już pod pałacem. Kierowca:
- Pięćdziesiąt złotych.
- Cio?
A on go przedrzeźnia:
- Taksiomat. Bajdzio sibki. Źjobiony w Japonii.
- Honda. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Kierowca wytrzymał jakoś, ale nadjechała i wyprzedziła taksówkę Celica.
- Toyota. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Taksówkarz wytrzymał, choć lekko sie poddenerwował. Po chwili został minięty przez 350Z. Japończyk:
- Nissan. Bajdzio sibka. Źjobiona w Japonii.
Gościu za kółkiem już się wkurzył, lecz na szczęście byli już pod pałacem. Kierowca:
- Pięćdziesiąt złotych.
- Cio?
A on go przedrzeźnia:
- Taksiomat. Bajdzio sibki. Źjobiony w Japonii.
Zaiste, chciałoby się powiedzieć,że ludzie są diabłami na ziemi,a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami.
Re: Narodowościowe
Uciekają partyzanci, gonią ich Niemcy. Wpadli do obory, patrzą skóra z krowy leży na słomie, no to bach, Franek poszedł w przód, Józek w tył i udają krowę. Niemcy wpadli do obory, zobaczyli zachudzone zwierzę, a że to gospodarny naród, to postanowili coś z tym zrobić. Franek (ten z przodu) z przerażeniem szepce do Józka:
- Jezus Maria, oni kubeł siana niosą, co robić ?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Wściekły Franio zeżarł co mu dali i widzi, że idą z dokładką.
- Jezus Maria, oni drugi kubeł siana niosą, co robić ?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Zeżarł, a za chwilę:
- Rany Boskie oni z wiadrem wody idą. Co robić ?
- Pij Franiu pij, bo się wyda.
Wypił, i jak głupi rechocze. Pyta się Józek:
- Ty, Franek z czego tak rechoczesz ?
- Trzymaj się mocno Józiu. Oni byka prowadzą !
- Jezus Maria, oni kubeł siana niosą, co robić ?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Wściekły Franio zeżarł co mu dali i widzi, że idą z dokładką.
- Jezus Maria, oni drugi kubeł siana niosą, co robić ?
- Jedz Franiu jedz, bo się wyda.
Zeżarł, a za chwilę:
- Rany Boskie oni z wiadrem wody idą. Co robić ?
- Pij Franiu pij, bo się wyda.
Wypił, i jak głupi rechocze. Pyta się Józek:
- Ty, Franek z czego tak rechoczesz ?
- Trzymaj się mocno Józiu. Oni byka prowadzą !
Zaiste, chciałoby się powiedzieć,że ludzie są diabłami na ziemi,a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami.
Re: Narodowościowe
W pubie siedzą Niemiec, Polak i Irlandczyk. Do pubu wszedł pan Bóg i mówi, że uzdrawia. Uzdrowił Niemca, Irlandczka a Polak mówi:
- Panie Boże, broń Boże mnie nie uzdrawiaj, zostały mi jeszcze trzy dni chorobowego.
- Panie Boże, broń Boże mnie nie uzdrawiaj, zostały mi jeszcze trzy dni chorobowego.
Unregistered
Re: Narodowościowe
Jak policja rozpędza demonstracje uliczne w Edynburgu?
-Policjanci przebrani za kwestarzy, wychodzą w tłum z puszkami na datki...
-Policjanci przebrani za kwestarzy, wychodzą w tłum z puszkami na datki...
- Niezawodny
- Posty: 120
- Rejestracja: śr sie 26, 2020 4:16 pm
Re: Narodowościowe
Spotykają się dwaj eskimosi w sklepie z urządzeniami AGD. Jeden z nich ogląda lodówki, a drugi go pyta:
- Ty, Zenek, po co ci lodówka, przecież u nas temperatura wynosi -50.
- No właśnie, a w lodówce jest -20. Chcę, żeby żona i dzieci się ugrzały.
- Ty, Zenek, po co ci lodówka, przecież u nas temperatura wynosi -50.
- No właśnie, a w lodówce jest -20. Chcę, żeby żona i dzieci się ugrzały.
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.