Papież wesoły... i ten poważny

Dowcipy, anegdoty, opowiastki...
Awatar użytkownika
GreenHornet
Posty: 141
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:41 am

Re: Papież wesoły... i ten poważny

Post autor: GreenHornet » śr wrz 16, 2020 6:39 pm

Jan Paweł II umarł, poszedł do nieba i przyjmuje go św. Piotr:
- Ty, Janie Pawle II, za twoje zasługi dla ludzkości i Kościoła dostaniesz Ferrari i najlepsza chatę w niebiosach!
J.P.II zadowolony jedzie sobie po Niebieskiej Autostradzie, wyprzedza wszystkich zadowolony z siebie, a tu nagle wyprzedza go jadące wiele szybciej piękne, czerwone Lamborghini, w którym siedział za kierownicą młody, straszliwie zapuszczony facet z długimi włosami. J.P.II zawraca z piskiem opon, wraca do św. Piotra i mówi:
- Ja tu św. Piotrze poczyniłem takie zasługi dla ludzkości i naszej matki Kościoła, a tu mnie jakiś punk w cholernym Lamborghini na Niebieskiej Autostradzie wyprzedza!!! Zrób z tym coś!!!
Św. Piotr z zadumą w głosie:
- Ciężka sprawa, syn Szefa...

Awatar użytkownika
Keisy
Posty: 112
Rejestracja: pn sie 31, 2020 4:26 pm

Re: Papież wesoły... i ten poważny

Post autor: Keisy » śr wrz 16, 2020 8:53 pm

JP II staje przed bramą nieba. Otwiera Piotr i jakby go pierwszy raz w życiu zobaczył pyta: "słucham?". JP II lekko zdziwiony, spodziewał się innego przyjęcia ale nic... Grzecznie tłumaczy, że on tutaj przyszedł, że to że tamto, że spodziewa się....
- "Nazwisko?" - pyta Piotr.
- Jan Paweł II - odpowiada papież.
Piotr wyjmuje wielką księge z nazwiskami, przegląda, przegląda.... w końcu odkłada i mówi" "Nie ma takiego". Zobacz w piekle...
- Jak to nie ma?!? Odpowiada zdziwiony Papież... Musi być. Zobacz może pod "Karol Wojtyła".
Piotr tak jak poprzednio, przegląda, przegląda i tak samo nie znajduje - odpowiada, że nie ma "Karol wojtyła". Być może w piekle....
JP II już lekko zdenerwowany, mówi, że to niemożliwe, że to nieporozumienie, że on 26 lat... że napewno jakieś nieporozumienie. I żeby sprawdzić może pod "Papież"....
A Piotr, ze nigdzie sprawdzać nie będzie, że nie ma i koniec. Niech sprawdzi w piekle...
No to sie JP trochę wkurzył i że on chce rozmawiać z kimś ważniejszym i wogóle, że mają tutaj bałagan w papierach... że do żadnego piekła nie będzie szedł...
Dobra, Piotr zgodził sie sprawdzić jeszcze pod "Papież". Znowu szuka, szuka... i znowu nic! Idz sprawdz w piekle człowieku - powtarza - bo Cię każemy siłą zaprowadzić...
Na te słowa JP II się nieźle wkurzył. "Chce rozmawiać z Bogiem!", "Nigdzie nie pójdę!!!" , że "Ja tu zrobie porządek, że to skandal!" itd itp... Zadyma na maxa...
W tym momencie muzyczka, wypadają jakieś aniołki z kwiatami.... Piotr podchodzi do Papieża, klepie go lekko w ramie i mówi: "Spoko Karol.... Mamy, mamy Cie!!!"
Unregistered

Awatar użytkownika
Nocturne
Posty: 114
Rejestracja: pn sie 31, 2020 5:04 pm

Re: Papież wesoły... i ten poważny

Post autor: Nocturne » czw wrz 17, 2020 2:07 am

Papieskie wagary
Podczas powitania w Monachium Papież spytał licznie obecne dzieci:
"Dano wam dziś wolne w szkole?".
"Tak" - wrzasnęła z radością dzieciarnia.
"To znaczy - skomentował Jan Paweł II - że papież
powinien częściej tu przyjeżdżać".



Jak się czuje piesek
Jeden z watykańskich prałatów chciał się nauczyć polskiego, więc
sprowadził sobie nasz elementarz. Nauka była jednak tak pospieszna, że
kiedy chciał się nową umiejętnością pochwalić przed Ojcem Świętym, coś
mu się pomyliło i zamiast:
"Jak się czuje Papież", rzekł:
"Jak się czuje piesek?".
Papież spojrzał na niego zdumiony, po czym odpalił:
"Hau, hau".

Awatar użytkownika
Waldemar
Posty: 131
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:38 am

Re: Papież wesoły... i ten poważny

Post autor: Waldemar » czw wrz 17, 2020 4:16 am

Jan Paweł - Pawłowi
Podczas pierwszej pielgrzymki do Niemiec zebranym na mszy tak
spodobały się cytowane przez Papieża słowa św. Pawła, że przerwali mu
i zaczęli bić brawo. Kiedy Ojciec Święty znów doszedł do głosu,
przerywając przygotowaną mowę, stwierdził: "Dziękuję w imieniu
świętego Pawła".

To tylko wasza konstytucja
W ostatnim dniu pielgrzymki do Polski w 1983 roku podczas pożegnania
na lotnisku generał Jaruzelski poskarżył się Papieżowi, że ten w swych
homiliach niezwykle surowo potraktował reżim komunistyczny.
- Ja jedynie przytaczałem artykuły waszej własnej konstytucji - odparł
łagodnie Papież.

Awatar użytkownika
Vavin
Posty: 137
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:14 am

Re: Papież wesoły... i ten poważny

Post autor: Vavin » czw wrz 17, 2020 5:53 am

Młodzież krzyczy:
- Niech żyje papież!
A papież odpowiada:
- Niech żyje młodzież!
Na to Młodzież głośniej
- Niech żyje papież!!
A papież znowu
- Niech żyje młodzież!!
Młodzież zareagowała jeszcze głośniej.
Papież natomiast:
- Nie macie ze mną szans.




Pożegnanie biskupów
Po jednym ze spotkań Papież pożegnał polskich biskupów słowami znanej pieśni: "O cześć wam, panowie magnaci!"

Jankiel
Posty: 131
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:36 am

Re: Papież wesoły... i ten poważny

Post autor: Jankiel » czw wrz 17, 2020 10:23 am

Niedziela palmowa w Watykanie. Po bardzo meczącej dla Ojca Świetęgo mszy i procesji, Papa wraca do swoich apartamentow. Hiszpańska pielgrzymka mlodzieży drze się w niebogłosy. Wołają Papieża. I faktycznie, okno zostaje otwarte, mikrofon wystawiony, Papież wychodzi, macha do nich i mówi:
- Idźcie już,
- Nie,
- Ależ idzcie już, bo będziecie zmęczeni,
- NIE
- No więc pytam się was po raz trzeci: idziecie spać?
- NIE!
- Róbcie jak chcecie, ale ja idę,
- NIE!
- Ja idę, ja idę, choćbyście nie wiem jak krzyczeli, to ja idę. Ja muszę jutro rano chodzić na nogach, a nie na rzęsach. Do-bra-noc!

ODPOWIEDZ