Pin Up

[Waldemar]

Elvgreen, Wills, Sorayama, Medcalf i inni...
WARSZTAT najsampierw. Kiedyś - piórko i pastela, dziś - aerograf...

<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... _smile.gif" width="15" height="17" alt=":-)" title="Szczęście, dobry humor">))

Od reklamy po kolekcjonerskie wydania...
Tandeta czy sztuka?

[Jankiel]

Pastelowe kolory i faktura... trochie amerikańskie
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... _e_sad.gif" width="15" height="17" alt=":-(" title="Smutek"> ale - taka sztampa dominuje w coca-colowym stylu...
Może na granicy kiczu - ale warsztatowo bardzo klimatyczne...

[Keisy]

No to już sam nie wiem...
Trochę kiczu... jak na starych pocztówkach, które lubię... z buźkami (w wielu przypadkach) jak stare lalki, których nie lubię...
Lata 50. 60. Tak się wtedy widziało LASKI...
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... _smile.gif" width="15" height="17" alt=":-)" title="Szczęście, dobry humor">

No bo to co współcześniej - np. Sorayama właśnie to moda na cyberiade
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... _smile.gif" width="15" height="17" alt=":-)" title="Szczęście, dobry humor">

[serj]

Ciekawe kto to wydumał, że niby mężczyźni wolą blondynki...

[Nocturne]

Jakas blondynka pewnie...

Styl w zasadzie zupelnie mi obcy wiec ciezko mi sie wypowiadac jakos szerzej wiec bedzie nieco chaotycznie na razie potem moze cos skladniej sie uda napisac. Ja mam z tym rodzajem sztuki dwa skojarzenia- pierwsze to stare filmy wojenne w ktorych zolnierze chowaja za pazucha badz tez przypinaja (zgodnie zreszta z nazwa pin-up) podobne obrazki na scianach kolo swoich lozek, koi, prycz itp Dziewczynki umilajace czas dzielnym amerykanskim zolnierzom.

Skojarzenie numer dwa reklamy coca coli.

W obu tych przypadkach jest to jakis rodzaj sztuki uzytkowej- i o ile jak to nazwales sztampa w coca colowym stylu mnie ujmuje- slodkie dziewczatka z lat 60-tych pelne delikatosci i niewinnosci buzki usmiechajace sie z puszek na kakao i starych pocztowek- przeciez ta z mlotkiem jest urocza, zabawna lolitka- dobra niewinna dziewczynka, ktora calkiem przypadkiem znalazla sie w tym stroju, w tej pozie- o tyle te przesiakniete erotyzmem mi sie nie podobaja - no ale jak moga mi sie podobac rozneglizowane panny o nieco wulgarnym spojrzeniu :] Te wspolczesne - Berardinis, Sorayama, Janesko, Aslan, Kacere sa pozbawione atmosfery, delikatnosci, zwiewnosci, jakiegos niedomowienia- zbyt doslowne, mocno erotyczne, czesto nawiazujace do konwencji fantasy- kojarza mi sie z pracami Louisa Royo - ale te chociaz maja doskonaly warsztat- choc w takim sposobie malowania nie gustuje jest w nim jakas doskonalosc i cos co mysle ze widziane "na zywo" musi robic spore wrazenie niezaleznie od tematyki. Ale sa tez np prace Mila Manara ktore nie dosc ze sa wulgarne i doslowne to jeszcze sa slabiutkie pod wzgledem wartosci technicznej.

Mysle ze nie mozna uogolniac- nie wszystko co powstalo w obrebie tego nurtu artystycznego jest tandeta, ale tez nie wszystko jest sztuka - o tyle o ile w latach 60 nurt ten wpasowywal sie w ogolne kanony sztuki, mody itp i jego kiczowatosc jest wlasnie tym co dodaje mu niepowtarzalnego uroku podobnie te wspolczesne prace powstajace w erze komputerow i grafiki trojwymiarowej rownierz staraja sie w jej konwencje wpasowac- swoja nieskazitelnoscia, wysokim polyskiem i jakims metalicznym czy raczej plastikowym chlodem, ktory jednak tego uroku jest pozbawiony - i tu juz zalezy od gustu czy ktos taka wlasnie sztuke lubi- ja nie.

Ale namieszalem!

A zgodnie z postawionym pytaniem- czy to pop art? Hmmm jak cos zaczyna byc lekko kiczowate albo pozbawione wznioslej idei to zaraz szufladkuje sie to jako pop art smA pop art jako taki cechuje wlaczenie do sztuki elementow uzytkowych, przedmiotow codziennego uzytku, techniki, oraz elementow jakby to nazwac - wielkomiejskich- i o ile panie reklamujace coca cole moze i pop artem sa o tyle te po prostu wypinajace tyleczki do tego nurtu w sztuce na pewno sie nie zaliczaja.

[Vavin]

Wlasciwie im dluzej sie zastanawiam tym bardziej mam poczucie ze od sztuki oczekuje duzo duzo wiecej- te ktore mi sie podobaja to hmmmmm zabawa, rysunkowy zart- stare pocztowki, kalendarze jak z babcinej (a moze raczej dziadkowej) szafy, blaszane pudelka na ciastka, albo pudelka czekoladek- jesli uznac ze sztuka jest wszystko to co ma nam ubarwiac swiat, zmieniac to co szare i czysto uzytkowe tak by oprocz swojej funkcji praktyczej mialo tez estetyczna- sztuka dekoracji wnetrz, wzornictwo- bo nie jest to Sztuka ktora porusza, ktora zastanawia, ktora zachwyca- raczej rozrywka- nadanie koloru- choc to tez jakas z funkcji sztuki- dostarczac rozrywki- do artysty nalezy wybor czy chce glosic wielkie, przelomowe idee czy sprawic by na czyjejs twarzy pojawil sie usmiech- sztuka to jakis rodzaj towaru- bo bez odbiorcow zatraca sie jej sens- kazdy artysta szuka swoich odbiorcow- szuka dla siebie niszy- w ktorej moze stworzyc cos wartosciowego, wyrozniajacego sie w danym nurcie- nie ma sensu zeby kazdy malowal Pasje, Sloneczniki, albo byl mistrzem pejzazu- bo nie wszyscy ludzie potrzebuja takich dziel- zalezy to od ich wrazliwosci, od ich upodoban- kojarzy mi sie to ze zdaniem Slowacki wielkim poeta byl- wiadomo ze istnieje kanon- jakas klasyka- to co tworzy tozsamosc ludzi przez wiele pokolen- to co jest nosnikiem tradycji i przemian kulturowych- to co przekazuje nam wazne rzeczy, czesto w nielatwy sposob- ale tak jak nie kazdy gustuje w Slowackim, tak nie wszyscy potrafiliby docenic posiadanie oryginalnego obrazu Moneta nie ze wzgledu na jego cene ale ze wzgledu na jego wartosc i piekno.

[GreenHornet]

Te z lat 60-tych to są retuszowane zdjęcia czy rysunki?

[Thales]

Pin Up przez lata ewoluował... Teraz to już pewnie nie wiadomo: jakie było pytanie?
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... _smile.gif" width="15" height="17" alt=":-)" title="Szczęście, dobry humor">))
Inne narzędzia - inny odbiorca. Może.
Goście rysowali te obrazki w studio (w większości przypadków), notowali na zywca - potem cyzelowali do stanu ostatecznego... Dziś? Cholera wie... Tak czy inaczej - robią to nieźle...
Milo Manara - to głównie twórca komiksów...
Może i wulgarny - ale świetny w tym co robi...
Polecam zwłaszcza jego album w/g scenariusza Felliniego...

"... bo nie jest to Sztuka ktora porusza, ktora zastanawia, ktora zachwyca... "

A Faberge?
A Czesław Słania?
A Pininfarina albo Bertone?

[Niezawodny]

A propos...
jeśli komuś wydaje się, że pin-ups to domena mężczyzn, to zachęcam do obejrzenia zmysłowych grafik Jennifer Janesko.

[revolta]

Szczerze mowiac wogle mi sie nie podobaja, no moze poza obrazkiem Fritza willisa, ktory jest uroczy.
Nie chce sie wdawac w oceny czy jest to sztuka czy nie. Prawdopodobnie tak jak w przypadku popartu (ktorego nie znosze) pojawiaja sie przeblyski geniuszu. (np Jean Basquiat, choc wlasciwie moim zdaniem, mylnie kojarzony z tym stylem :/)
Wiekszosc grafik pin-up wyglada mi na szablonowa tandete i nie ma w tym wogle uroku (to tylko i wylacznie moje osobiste zdanie, bedace wynikiem skrzywionego gustu )
brakuje im tej zmyslowosci ->