Chomiki, chomiczki...
Chomiki, chomiczki...
Chomikomaniacy, posiadacze, miłośnicy! Łączcie się! Któż rządzi, jak nie chomiki? Te cudowne, kochane, inteligentne [wymienia przez około piętnaście minut] stworzenia zasługują na własny dział.
Re: Chomiki, chomiczki...
miałem kiedyśte sympatyczne zwierzątka, niestety ich wadąjest to, że buszują w nocy kiedy ludzie śpią. poza tym krótko żyją
Re: Chomiki, chomiczki...
łaśnie, no. Ile chomiki żyją, bo mi po miesiącu zdychały...
A moim ukochanym chomikiem był Stefan <ludu! nie śmiejcie się>. Był niesamowity i mój ukochany. Po miesiącu, półtora zdechł
A moim ukochanym chomikiem był Stefan <ludu! nie śmiejcie się>. Był niesamowity i mój ukochany. Po miesiącu, półtora zdechł
Re: Chomiki, chomiczki...
Chomiki zwykle żyją ok. dwóch lat. Oczywiście, zdarzają sie wybryki natury, które żyją dłużej, np. chomik mojej znajomej dociągnął do czterech. Niestety, zwierzątka te wymagają troskliwej opieki i uwagi, czego wielu hodowców im nie zapewnia f Krótkie życie mogło być spowodowane chorobą (jeśli kupowałyście w sklepach dla zwierząt). Zresztą, jeżeli od znajomych, infekcji to nie wyklucza.
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Re: Chomiki, chomiczki...
O, tak, tak, chomiki dział posiadać muszą!
Tych przecudnych zwierzakow od dluzszego czasu w domu nie mam ale sentyment zostal. ^^
Florek żył u mnie półtora roku, Jane mniej więcej tez tyle, a Diana krotko... urodzila tylko dwa mlode, pewnie to bylo powodem jej smierci a taka milutka byla... a Jane z kolei straszna siekiera... rzadzila tym pierdoła Florciem jak chciala
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... e_wink.gif" width="15" height="17" alt=";-)" title="Sarkazm">
Do nocnego hałasowania mozna sie przyzwyczaic. Ja po pewnym czasie nie moglam zasnac jak nic nie chrobotalo
Chomiki rządza!
Tych przecudnych zwierzakow od dluzszego czasu w domu nie mam ale sentyment zostal. ^^
Florek żył u mnie półtora roku, Jane mniej więcej tez tyle, a Diana krotko... urodzila tylko dwa mlode, pewnie to bylo powodem jej smierci a taka milutka byla... a Jane z kolei straszna siekiera... rzadzila tym pierdoła Florciem jak chciala
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... e_wink.gif" width="15" height="17" alt=";-)" title="Sarkazm">
Do nocnego hałasowania mozna sie przyzwyczaic. Ja po pewnym czasie nie moglam zasnac jak nic nie chrobotalo
Chomiki rządza!
Nie ma dobrych kierowców, są tylko tacy, którzy zawsze wracają do domu.
Re: Chomiki, chomiczki...
MOj kuzyn mial chomika z zostajaca dupka.
To byla jego cecha charakterystyczna.
Jak skads zlazil, to szedl on i pozniej za nim dupka.
Jak sie przeciskal, to on przechodzil, a dupka zostawala i trzaba bylo mu pomagac.
No w skrocie mial zostajaca dupke.
To byla jego cecha charakterystyczna.
Jak skads zlazil, to szedl on i pozniej za nim dupka.
Jak sie przeciskal, to on przechodzil, a dupka zostawala i trzaba bylo mu pomagac.
No w skrocie mial zostajaca dupke.
Re: Chomiki, chomiczki...
A ja kiedyś miałem chomika od znajomego... Po trzech dniach zdechł... Wzięłam jeszcze jednego, to żył jeszcze krócej... Może to była jakaś choroba? Były rodzeństwem, pierwsze dni spędzały razem, więc może jedno się zaraziło od drugiego?
Podpisu brak.
Re: Chomiki, chomiczki...
Mój chomik zdechł po ponad roku. Ale gdy brałam go od kolegi był juz dorosły. Teraz strasznie mi bez niego pusto, choc jak zyl to nieraz na niego wrzeszczałam. Chomiki sa super!
Re: Chomiki, chomiczki...
Mogla byc to jakas wada, np rodzice tych chomiczkow byli spokrewnieni ze soba. Sa tez takie choroby ktore zabijaja w zasadzie w czasie krotszym niz tydzien. Moje mlode skoczki wlasnie tak odeszly. Jest to choroba skory i jak zauwazylem ze cos jest nie tak to juz bylo za pozno, zmarly dwa z 4 sztuk rodzenstwa.