Najnieprzyjemniejsze miejsca w Polsce

Awatar użytkownika
Niezawodny
Posty: 120
Rejestracja: śr sie 26, 2020 4:16 pm

Najnieprzyjemniejsze miejsca w Polsce

Post autor: Niezawodny » sob sty 30, 2021 10:23 am

Skoro jest temat o najciekawszych to teraz te, przed którymi trzeba ostrzec! Niekoniecznie turystycznych!
Dworzec kolejowy w Tychach! Smród, brud i ubóstwo, o kiblu zapomnij wiec wszyscy załatwiają sie na schodach, w dodatku jeszcze łatwo dostać po twarzy.
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.

Awatar użytkownika
Scytian
Posty: 117
Rejestracja: pn sie 31, 2020 4:39 pm

Re: Najnieprzyjemniejsze miejsca w Polsce

Post autor: Scytian » sob sty 30, 2021 2:33 pm

Generalnie dworce w Polsce są obskurne

Awatar użytkownika
BinioBill
Posty: 55
Rejestracja: wt wrz 15, 2020 3:36 pm

Re: Najnieprzyjemniejsze miejsca w Polsce

Post autor: BinioBill » sob sty 30, 2021 4:56 pm

Moje największe rozczarowanie to Suwałki Oprócz dość interesującego parku nic tam nie ma poza blokowiskiem i jedną główną ulicą Gdy spytaliśmy mieszkańców co tu jeszcze można zobaczyć odparli: "nic, dlatego stąd spływamy!!!"
Wnioski nasuwają się same...

Jednak okolica przepiekna! Ciekawy cmantarz Jaćwingów, przepiękny park krajobrazowy (Suwalski) z przepięknym jeziorem hańcza, Cisową Górą, głazowiskiem Bachanowo i cerkwią w Wodziłkach, doskonały akwedukt w Stańczykach, przepiekne pozostałości (odresaurowane) pałacu generała Paca w Dowspudzie, Wigierski Park Krajobrazowy z osławionym jeziorem Wigry - chyba najgłębsze w Polsce i fantastycznym zespołem klasztornym!!! Znając uroki okolic Suwałk chcąc niechcąc i tak przejedziemy przez to miasto i niesposób się tutaj zatrzymać choćby na chwilę i poszwędać po parku, a także przysiąść w jednej z altanek
Podpisu brak.

Awatar użytkownika
Javelin
Posty: 67
Rejestracja: czw wrz 17, 2020 3:39 pm

Re: Najnieprzyjemniejsze miejsca w Polsce

Post autor: Javelin » sob sty 30, 2021 7:42 pm

kilka słów o zamku Książ.
z zewnątrz piękny, jest na co popatrzeć! ale tylko z zewnątrz.

w kasie nieuprzejme kasjerki, napisy tylko po polsku (mnie to akurat drażni, tym bardziej ze sporo tam turystow z Niemiec, Francji czy Anglii), przewodnik angielskojezyczny bedzie kiedy bedzie, ale kiedy bedzie to nie wiadomo. zwiedzanie po polsku tez tylko z przewodnikiem. panie oprowadzajace nas setnie sie nudzily i nawet nie probowaly udawac ze sa zainteresowane opowiadaniem nam tego, co i tak pisalo na kartkach w poszczegolnych salach.
sale - no coz... widzielismy ich raptem az z 7. niemal wszystkie puste, ewentualnie z jakims kominkiem lub krzesłem. zamek był zniszczony po wojnie, ale właściwie nie doszło do renowacji wnętrz tylko do odbudowy - nie probowano nawet zadac sobie trudu przywrocenia im poprzedniego wygladu, po prostu otynkowano sciany i tyle. jak leci, jaki kolor sie trafił! i tak np. trafiam do "salonu białego", który kiedyś był czerwony, ale został biały, bo... tak się podobało tym, którzy go remontowali. salon, który kiedyś był zielony teraz jest... chińskim, bo taką tapetę położono w latach 70-tych! Nic, zero wysiłku by choć w częsci przywrócić zamek do życia. Po najmniejszej linii, typowo po polsku.
nie wspomne juz o tym, ze nie oprowadzono nas po wszystkich salach ale jedynie po części, ani o tym ze w dosc drogiej restauracji w zamkowych piwnicach zupy podają... w plastikowych miseczkach! toalety też płatne oczywiscie, bo po co ktos kto zaplacil dosc drogi jak na Polskie warunki bilet ma za darmo skorzystać z przybytku? tragiczny sklep z pamiatkami, pełen tandety i drogich pierdół. Nie daj boże czegoś dotknąć, bo sprzedawcy gotowi są zlińczować!

Generalnie - jeśli chcecie zobaczyć Książ to tylko z zewnątrz, do środka absolutnie szkoda kasy, czasu i nerwów.
Nie ma dobrych kierowców, są tylko tacy, którzy zawsze wracają do domu.

ODPOWIEDZ