Wyposażenie podróżnika

[Denim]

Jeżeli wybieramy się w podróż, to zazwyczaj będziemy żyli w warunkach bardziej ekstremalnych od codziennych. Mam tu na myśli namioty, a także atmosferę - zimno, mokro, wietrznie.
Podzielmy się swoimi doświadczeniami związanymi z osprzętem podróżnika -> zaczynając na oddychających skarpetkach na namiotach kończąc!
Ja na przykład niedawno zaopatrzyłem się w nowe śpiwory Campusa z nadzieją, że w końcu jakaś polska firma zrobiła porządny śpiwór (nie mówię o drogim alpinusie). Śpiwory bardzo ciepłe (przy 5-10 stopniach trzeba się odkrywać), w danych mają chyba do -5. Niestety sprawiły mi ogromny zawód, bo drą się jak ch****, i to po szwach. Nie używałem ich ekstremalnie, po prostu w nich spałem a rano zwijałem w pokrowiec przez dwa tygodnie. Mojemu koledze stało się to samo... :/

Sezon zimowy, trzeba zakładać jakieś ciepłe kurtki, polary... Jakiej firmy polar polecacie?

[Luther]

Jeżeli chodzi o buty to ja od lat kupuję wyłącznie Salomony - jestem w 100% zadowolony! Inne dobre firmy (te znane) to Columbia i Ecco!
Nie polecam Campusa!
Polary i kurtki Columbia i Alpinus robi bardzo dobre! Nie wiem gdzie mieszkasz ale w Gdyni są dwa sklepy Thomas Sport gdzie świetnie i obiektywnie doradzają!!! Profesjonalny sprzęt jest tragicznie drogi ale warto wydać trochę więcej bo kupujesz raz na kilka dobrych lat, a jak będziesz chciał zaoszczędzić to potem i tak stracisz... tak jak na tych śpiworach

[Deytonus]

Generalnie najlepszy sprzęt alpinistyczny i wspinaczkowy produkuje Petzl!

[Bildad]

Jeżeli chodzi o termosy i sprzęt gastronomiczny to liderem jest tutaj raczej Rieber!

[Niezawodny]

Jeżeli chodzi o Campusa to mam od nich namiot i służy mi już dobrych kilka lat!

[Salin]

Chciałbym dodać jeszcze że używam namiotów firmy Marabut i jestem z nich bardzo zadowolony. Co prawda stelaż mi się nadłamał i poszła w nim linka, ale wymiana była prosta i niezbyt kosztowna (ok 20 złotych). Namioty lekkie, prosto się składa i rozkłada, nie zajmują wiele miejsca nie przeciekają, są wyposażone w moskitiery itd, ogólnie very good.
Kiedy jedzie się na pole namiotowe warto zaopatrzyć się w rozkładany stół z krzesłami <- rewelacja! Rzecz wygląda tak: walizka 100cm x 40 cm x 8 cm, a rozkłada się do pokaźnego stołu z czterema taboretami i dziurką na parasol. Można się wygodnie rozsiąść! Doskonale sprawdza się kiedy mamy samochód (a musimy oszczedzac miejsce), czesto zmieniamy pole namiotowe (np. objazdowa wycieczka po Chorwacji), bo taką walize to trudno niesc gdzies w gory czy coś... chociaz dla chcacego nic trudnego

[Falkon]

Trafiłeś chyba na zeszłoroczne modele Campusa, a były rzeczywiście fatalnej jakości. 70% produkcji wracało do producenta. Co gorsza, część trafiła na rynek po przemoczeniu w kontenerach (Campus i Alpin's szyją, niestety w Chinach i Wietnamie), do tego doszła (też w obu przypadkach) fatalna jakość użytych materiałów.
Na dodatek w obu firmach doszło do awantur pomiędzy szefami i "podziału majątku". Ucierpieliśmy my, klienci.
W kwestii formalnej Alpin's nie Alpinus, to se ne vrati jak mawiał pan Havranek.

Po kolei: plecaki "Alpinusa" (przed "denominacją") w trzech po kolei puszczały taśmy pokrywy, w drugim dodatkowo puściły szwy komory, w trzecim wkład stelażu. To były naprawdę duże (90 litrowe) plecaki, wydawałoby się, że powinny być wytrzymałe. Wkurzyłem się, kupiłem bylejakiego "Kajteka" i o dziwo... trzyma idealnie drugi sezon. Jeśli ktoś ma nadmiar kasy - WolfSkin.

Buty: cóż... Karrimor i Chiruaca ledwo sezon w każdych, ale nigdy nie zawiodłem sie na.... Kupczakach! Genialne buty.
Materacyki samopompujące Therm-o-rest, zamiast karimaty. Droższe niewątpliwie (znacznie droższe) ale warte polecenia.

Natomiast nie mam zastrzeżeń do namiotu "Campusa". Swój kupiłem gdy "Campus" występował tylko pod nazwą producenta: "Euromark". Do tej pory niezawodny.

Campingaz sprzedawany jest w róznych pojemnościach. Zależy więc jaką wybierzesz. Używam butli CV470 (470 g netto, 600 brutto). Wystarczy na około miesiąc dla dwojga, niezbyt oszczędzających gaz kucharzy.

Jak polar, to może pomyśl o jakiejś kurteczce 3w1 albo 4w1 i porządnej bieliźnie. Polarek na zimę, to IMO minimum 300-ka, ewentualnie jakiś ThermalPro, albo WindPro, WindBloc. W ofercie "Wolfganga" jest np polarek "Norylsk" z dzianiny ThermalPro dodatkowo wzmocniony "łatami" z Cordury na łokciach i barkach.
"Campus" ma nową kolekcję kurtek, polarów etc. warto sprawdzić.

[Stefan]

ja mam namiot Campusa i dosc go sobie chwale - drazni mnie tylko fakt, ze nie mozna do konca naciagnac "podłogi". nie wiem czy to zaniedbanie czy celowe działanie?

[Thales]

Jak tylko zaczyman pakowanie pierwsze co robie to szykuje dwie duze torby, nastepnie udaje sie z pelnym portfelem do apteki i zapelniam owe torby.
Co tylko sie da kupic to kupuje. Za kazdym razem gdziekolwiek sie wybieram zawartosc apteczki jest na wage zlota. Mozna "wymienic" nawet na dodatkowa karimate, dmuchany materac czy inne skarby opra musze konczyc bo jakies gupie telefony dzwonia.

Leki przydadza sie zawsze. Dla mnie to podstawa kazdego wyjazdu. A przynajmniej jakis bandaz plaster czy spirytusik

[GreenHornet]

Ostatnio coraz więcej w górach turystów, którzy dzielnie i z dumą dzierżą w dłoniach tzw kijki trekkingowe. Słyszałam nawet wypowiedzi, że bez tych kijków to się w góry nie można ruszyć, no bo jak? Przecież z nimi to jest dużo łatwiej i w ogóle.... Ja chodzę bez kijków i jest mi dobrze. I zastanawiam się, czy mój cynizm wobec nich i ich właścicieli nie jest może przesadny.... Ja rozumiem, że np ktoś starszy, albo jakaś kontuzja.... no ale żeby aż tak masowo z tymi kijami łazić? Czy to aby nie pozerstwo? Jak sądzicie?