Kto dowodził Westerplatte?
Re: Kto dowodził Westerplatte?
Jeden wątek mnie zanteresował - tego sowieckiego generała, który miał zaprotegować Dąbrowskiego - by ten za komuny prowadził kiosk w Krakowie.
O tym, że Dąbrowski po wojnie utrzymywał się ze sprzedawania w kiosku Ruchu w Krakowie, to słyszałem. Ale o tej "protekcji" już nie. Kilka rzeczy mnie zastanawia:
1) sprzedawanie w kiosku to przecież żaden zyciowy interes, nawet za komuny; chyba aż takiej protekcji by nie było trzeba, by komuś dać tak lichą fuchę;
2) Dąbrowski był oficerem zawodowym - jeśli ktoś chciał mu pomóc, wystarczało dać mu szansę w polskiej armii (o ile dobrze pamiętam, nie pozwolono mu na służbę z uwagi na szlacheckie pochodzenie), ewentualnie przyznać jakąś pomoc finansową (np. rentę czy emeryturę wojskową - Dąbrowski sporo odsłużył w końcu);
3) wątpliwości dotyczące Sucharskiego były znane wcześniej - dlaczego ten sowiecki generał nie pomógł Dąbrowskiemu w uznaniu jego zasług?
Wszystkie te wątpliwości każą mi bardzo ostrożnie podchodzić do insynuacji, iż Dąbrowski miał mieć jakieś konszachty z Sowietami. Swoją drogą źródła, które znam, charakteryzują go jako wielkiego patriotę i bardzo skromnego człowieka, nie pchającego się na afisz.
O tym, że Dąbrowski po wojnie utrzymywał się ze sprzedawania w kiosku Ruchu w Krakowie, to słyszałem. Ale o tej "protekcji" już nie. Kilka rzeczy mnie zastanawia:
1) sprzedawanie w kiosku to przecież żaden zyciowy interes, nawet za komuny; chyba aż takiej protekcji by nie było trzeba, by komuś dać tak lichą fuchę;
2) Dąbrowski był oficerem zawodowym - jeśli ktoś chciał mu pomóc, wystarczało dać mu szansę w polskiej armii (o ile dobrze pamiętam, nie pozwolono mu na służbę z uwagi na szlacheckie pochodzenie), ewentualnie przyznać jakąś pomoc finansową (np. rentę czy emeryturę wojskową - Dąbrowski sporo odsłużył w końcu);
3) wątpliwości dotyczące Sucharskiego były znane wcześniej - dlaczego ten sowiecki generał nie pomógł Dąbrowskiemu w uznaniu jego zasług?
Wszystkie te wątpliwości każą mi bardzo ostrożnie podchodzić do insynuacji, iż Dąbrowski miał mieć jakieś konszachty z Sowietami. Swoją drogą źródła, które znam, charakteryzują go jako wielkiego patriotę i bardzo skromnego człowieka, nie pchającego się na afisz.
Re: Kto dowodził Westerplatte?
poza tym - czego jak czego, ale braku dyscypliny w polskiej armii raczej zarzucić nie można - złamanie rozkazu dowódcy musiało więc wg mnie być spowodowane czymś znacznie poważniejszym, niż różnica zdań.
Ciało puszczone raz, puszcza się cały czas
Re: Kto dowodził Westerplatte?
Kiedy właśnie nie wiadomo, czy doszło do złamania rozkazu. W jednej z wersji Sucharski zwołał odprawę, na której postawił problem kapitulacji, ale nie w formie rozkazu, lecz podstawy do dyskusji. Gdyby wydał rozkaz, to pewnie zostałby wykonany - 2 ppleg znany był ze zdyscyplinowania.
Re: Kto dowodził Westerplatte?
Sprawa została nagłośniona jeszcze w latach 1970tych. Jednym ze zwolenników tej tezy był ówczesny kierownik Muzeum Marynarki Wojennej, kmdr Rafał Witkowski. Natomiast pierwszym, który sprawę "wykrył" był zdaje się Janusz Atlas.
Z kolei przeciwniczką była Stanisława Górnikiewicz, która "panowała" w środowisku Westerplatczyków. Była też przeciwniczką pojednania z żołnierzami niemieckimi.
Z kolei przeciwniczką była Stanisława Górnikiewicz, która "panowała" w środowisku Westerplatczyków. Była też przeciwniczką pojednania z żołnierzami niemieckimi.
- Niezawodny
- Posty: 120
- Rejestracja: śr sie 26, 2020 4:16 pm
Re: Kto dowodził Westerplatte?
To prawda sprawa była w swoim czasie głośna ale czy to tak naprawdę ma znaczenie.W pamięci ludzi utrwaliła się bohaterska załoga mjr.Sucharskiego i niech tak zostanie.
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.
Re: Kto dowodził Westerplatte?
zy ja wiem...
daleki jestem od strącania Sucharskiego z piedestału - jak wszyscy żołnierze września, zasłużył sobie na to miejsce. nie chciałbym również oceniać Sucharskiego. Wydaje mi się jednak - że historię wartoby ustalić. Chociażby po to, aby uhonorować Dąbrowskiego - bo jeśli rzeczywiście ciągnął obronę przez 5 kolejnych dni - to jest za co.
daleki jestem od strącania Sucharskiego z piedestału - jak wszyscy żołnierze września, zasłużył sobie na to miejsce. nie chciałbym również oceniać Sucharskiego. Wydaje mi się jednak - że historię wartoby ustalić. Chociażby po to, aby uhonorować Dąbrowskiego - bo jeśli rzeczywiście ciągnął obronę przez 5 kolejnych dni - to jest za co.