Hiroshima
Hiroshima
6 sierpnia 1945 startująca z wyspy Tinian superforteca B-29 Enola Gay lotnictwa USA zrzuciła na miasto 4-tonową uranową bombę atomową Little Boy.
W chwili ataku w Hirosimie mieszkało 275 tysięcy ludzi, oprócz tego stacjonował tam 40-tysięczny garnizon wojskowy. Bombę zrzucono na śródmieście miasta (celem był most Aioi - podobno najbardziej charakterystyczny punkt w mieście, w który załodze bombowca było łatwiej celować). Wybuchła o godzinie 8:16:02 na wysokości 580 metrów z siłą około 15 kiloton trotylu zabijając natychmiast 78 100 mieszkańców i ciężko raniąc 37 424. 13 983 osób uznano za zaginione, a dziesiątki tysięcy zostało napromieniowanych lub odniosło inne obrażenia.
trzy dni później ten sam los spotkał Nagasaki.
kiedyś dyskutowaliśmy nad sensownością tego ataku i jawnym barbarzyństwem, jakim było użycie bomby atomowej przeciwko celom cywilnym.
nie mam złudzeń - ten atak bardzo przyspieszył zakończenie wojny na pacyfiku. ale zawsze zastanawiałem się, na ile to było celem USA, a na ile potrzebowali po prostu poligonu dla nowej broni?
W chwili ataku w Hirosimie mieszkało 275 tysięcy ludzi, oprócz tego stacjonował tam 40-tysięczny garnizon wojskowy. Bombę zrzucono na śródmieście miasta (celem był most Aioi - podobno najbardziej charakterystyczny punkt w mieście, w który załodze bombowca było łatwiej celować). Wybuchła o godzinie 8:16:02 na wysokości 580 metrów z siłą około 15 kiloton trotylu zabijając natychmiast 78 100 mieszkańców i ciężko raniąc 37 424. 13 983 osób uznano za zaginione, a dziesiątki tysięcy zostało napromieniowanych lub odniosło inne obrażenia.
trzy dni później ten sam los spotkał Nagasaki.
kiedyś dyskutowaliśmy nad sensownością tego ataku i jawnym barbarzyństwem, jakim było użycie bomby atomowej przeciwko celom cywilnym.
nie mam złudzeń - ten atak bardzo przyspieszył zakończenie wojny na pacyfiku. ale zawsze zastanawiałem się, na ile to było celem USA, a na ile potrzebowali po prostu poligonu dla nowej broni?
Re: Hiroshima
A moze jedno i drugie?
Wiedzieli, ze zadziala i po probach mieli jakies tam teoretyczne wyliczenia skutecznosci bomby. Wychodzilo im, ze spowoduje duze straty, ale chcieli sie przekonac jak wypadnie w rzeczywistych warunkach. Efekt przeszedl ich najsmielsze oczekiwania.
Wiedzieli, ze zadziala i po probach mieli jakies tam teoretyczne wyliczenia skutecznosci bomby. Wychodzilo im, ze spowoduje duze straty, ale chcieli sie przekonac jak wypadnie w rzeczywistych warunkach. Efekt przeszedl ich najsmielsze oczekiwania.
- GreenHornet
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:41 am
Re: Hiroshima
hmmm...
powiedzmy to tak...
gdyby japończycy użyli bomby przeciw amerykanom - zostałoby to uznane za zbrodnię przeciwko ludzkości i do dzisiaj dzieci czytałyby o tym w podręcznikach jako o przykładzie japońskiego bestialstwa...
chyba, że...
japończycy wygraliby dzięki temu wojnę. wtedy również byłoby to "barbarzyństwo wg co poniektórych" i właściwie w ocenach nic by się w porównaniu a rzeczywistością naszą nie zmieniło - poza tym, że zamiast "Hiroshima" mówilibyśmy "New York"...
czyli w takim razie bardziej poligon, niż chęć przyspieszenia końca wojny. nie próbuje się przecież kończyć wojny bronią, co do której ma się "jakieś tam wyliczenia"?
powiedzmy to tak...
gdyby japończycy użyli bomby przeciw amerykanom - zostałoby to uznane za zbrodnię przeciwko ludzkości i do dzisiaj dzieci czytałyby o tym w podręcznikach jako o przykładzie japońskiego bestialstwa...
chyba, że...
japończycy wygraliby dzięki temu wojnę. wtedy również byłoby to "barbarzyństwo wg co poniektórych" i właściwie w ocenach nic by się w porównaniu a rzeczywistością naszą nie zmieniło - poza tym, że zamiast "Hiroshima" mówilibyśmy "New York"...
czyli w takim razie bardziej poligon, niż chęć przyspieszenia końca wojny. nie próbuje się przecież kończyć wojny bronią, co do której ma się "jakieś tam wyliczenia"?
Re: Hiroshima
Jak to mowia "historie tworza zwyciezcy"
Moze nieprecyzyjnie sie wyrazilem - wiedzieli, ze wybuch atomowy spowoduje duze straty, ale poniewaz bylo to pierwsze uzycie w warunkach bojowych (jak najbardziej celowe), to byl to jednoczesnie sprawdzian nowej broni oraz wlasnych oszacowan. W przypadku nowej armaty czy pocisku na poligonie mozna sprawdzic ich zasieg, zdolnosc do przebijania pancerza itd. Przy bombie atomowej mozna zmierzyc temperature, predkosc wiatru i inne parametry, mozna zdetonowac ja nawet w okolicy jakiegos opuszczonego lub postawionego specjalnie na ta okazje miasteczka, ale przeciez nie postawi sie wielkiego miasta i nie zaludni sie go tylko po to, zeby sprawdzic skutecznosc jakiejs broni.
Po prostu zalatwienie dwoch spraw za jednym razem - kolejny krok ku zakonczeniu wojny oraz praktyczne sprawdzenie, co potrafi to cholerstwo.
Moze nieprecyzyjnie sie wyrazilem - wiedzieli, ze wybuch atomowy spowoduje duze straty, ale poniewaz bylo to pierwsze uzycie w warunkach bojowych (jak najbardziej celowe), to byl to jednoczesnie sprawdzian nowej broni oraz wlasnych oszacowan. W przypadku nowej armaty czy pocisku na poligonie mozna sprawdzic ich zasieg, zdolnosc do przebijania pancerza itd. Przy bombie atomowej mozna zmierzyc temperature, predkosc wiatru i inne parametry, mozna zdetonowac ja nawet w okolicy jakiegos opuszczonego lub postawionego specjalnie na ta okazje miasteczka, ale przeciez nie postawi sie wielkiego miasta i nie zaludni sie go tylko po to, zeby sprawdzic skutecznosc jakiejs broni.
Po prostu zalatwienie dwoch spraw za jednym razem - kolejny krok ku zakonczeniu wojny oraz praktyczne sprawdzenie, co potrafi to cholerstwo.
Re: Hiroshima
fakt...
swoją szosą - czy amerykanie jakoś tłumaczyli się z użycia bomby przeciwko celom cywilnym?
jeśli tak - to jakich użyli argumentów?
swoją szosą - czy amerykanie jakoś tłumaczyli się z użycia bomby przeciwko celom cywilnym?
jeśli tak - to jakich użyli argumentów?
Re: Hiroshima
A przepraszam, mogli byśce mi wyjasnić jaka jest różnica między zrzucaniem na cywili bomb konwencjonalnych, napalmowych, zapalających, burzących czy atomowych?
Bo ja ni jak nie widzę różnicy...
Wezmy taki nalot na Tokio z 9 marca 1945:
250 000 mieszkań, sklepów i warsztatów - obróconych w ruinę, zabitych jest około 80 000, rannych 200 000.
Uważacie, że w porównaniu z Hiroszimą był "humanitarny" ?
Słucham
Bo ja ni jak nie widzę różnicy...
Wezmy taki nalot na Tokio z 9 marca 1945:
250 000 mieszkań, sklepów i warsztatów - obróconych w ruinę, zabitych jest około 80 000, rannych 200 000.
Uważacie, że w porównaniu z Hiroszimą był "humanitarny" ?
Słucham
Re: Hiroshima
różnica dokładnie żadna.
Tyle, że w tym temacie rozmawiamy akurat o Hiroshimie...
Tyle, że w tym temacie rozmawiamy akurat o Hiroshimie...
Nie ma dobrych kierowców, są tylko tacy, którzy zawsze wracają do domu.
Re: Hiroshima
Czy ktoś z szanownych dyskutantów sprawdził jaki był powód zrzucenia bomb??, dlaczego Truman podjął taką, a nie inną decyzję, otóż, Truman był przeciwny zrzuceniu bomby, dopiero po otrzymaniu estymowanych danych na temat strat, które poniosą Amerykanie podczas operacji "Cornet", czyli inwazji na Wyspy Japońskie, podjął decyzję o użyciu bomby A.
Re: Hiroshima
samą decyzję Trumana rozumiem - ale skąd wybór celu? japończycy nie mieli już w tym czasie celów czysto strategicznych?
(zresztą - nie była to jedyna tego typu decyzja amerykanów - że przypomnę Drezno czy wspomniany już nalot na Tokio)
(zresztą - nie była to jedyna tego typu decyzja amerykanów - że przypomnę Drezno czy wspomniany już nalot na Tokio)