A jednak rodzice...

Radości, problemy, zmartwienia, porady...
Awatar użytkownika
Vavin
Posty: 137
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:14 am

A jednak rodzice...

Post autor: Vavin » śr gru 02, 2020 11:26 am

Hmm, przed chwilą ojciec wszedł do mojego pokoju, usiadł na moim łóżku. Z komputera leciała piosenka Nirvany, "Aneurysm". Nagle tata powiedział:
- Wiesz co? Ten Cobain to ma coś w sobie.
Dalej mówił o tym, jaki to on ma niepowtarzalny głos i tak dalej. Trochę... Ba! Kompletnie mnie to zaszokowało. Ojciec, który nigdy nie komentował Nirvany, a jak już okoliczności go zmuszały, stwierdzał: "Nie wiem jak ty tego czegoś możesz słuchać", wszedł sobie bez powodu do moich czterech ścian i zalał komplementami Kurta?...
Ta właśnie sytuacja zmotywowała mnie do stworzenia tematu.
Czy Wasi rodzice też czasem mają... Chwile dziwactwa?

Awatar użytkownika
GreenHornet
Posty: 141
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:41 am

Re: A jednak rodzice...

Post autor: GreenHornet » śr gru 02, 2020 1:28 pm

bardzo fajny i pomysłowy temat. Trzymaj tak dalej.

Otóż wszysty rodzicie są tacy sami. Czyli dziwni. Moja mama kiedyś na mnie krzyczała a na drugi dzien co to nie ja

Awatar użytkownika
Doneq
Posty: 61
Rejestracja: wt wrz 01, 2020 9:51 am

Re: A jednak rodzice...

Post autor: Doneq » śr gru 02, 2020 6:35 pm

Moja mama histeryzuje, tata zgrywa głowę rodziny i niu umiemy się porozumieć.

<ranek, rodzice włażą do mego pokoju i mnie budzą - W SOBOT>
- Co... co robicie? <sennie>
- Patrzymy na temperaturę...
<zrywam się>
- CO??? patzycie jak rośnie trawa???

Awatar użytkownika
Keisy
Posty: 112
Rejestracja: pn sie 31, 2020 4:26 pm

Re: A jednak rodzice...

Post autor: Keisy » śr gru 02, 2020 7:52 pm

a moja matka robila mi awanture jak sobie zrobilem druga dziurke w uchu, a jak chcialem jechac sam do Krakowa, to nawet mi kase dala
Unregistered

Awatar użytkownika
revolta
Posty: 139
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:14 am

Re: A jednak rodzice...

Post autor: revolta » czw gru 03, 2020 12:29 am

Grywają się na nowoczesnych, choć w głebi duszy mają tyle staroświeckości... Mają same najgersze cechy z tych dwóch typów osobowości.
Czy wam rodzice grzebią po szafkach, w rzeczach, wszędzie gdzie się da?

PS. Fajna ta narzekalnia.

Awatar użytkownika
Deytonus
Posty: 64
Rejestracja: wt wrz 01, 2020 9:47 am

Re: A jednak rodzice...

Post autor: Deytonus » czw gru 03, 2020 2:34 am

mi nie grzebia, to ja im grzebie

a moi rodzice sa dziwni, ani nie staroswieccy, ani nie nowoczesni, oboje sa indywidualistami, po prostu sa soba, ale nie zawsze mam z nimi rozowo, chociaz lepiej niz inni pod pewnymi wzgledami

Awatar użytkownika
Salin
Posty: 132
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:16 am

Re: A jednak rodzice...

Post autor: Salin » czw gru 03, 2020 4:15 am

Nienormalność moich rodzicielów zwłaszcza rodzicielkijest dosyć duża.
Np. śpiewanie sobie w samochodzie jakis hitów z lat osiemdziesiątych. Straszne to jest!
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spi

Awatar użytkownika
Nocturne
Posty: 114
Rejestracja: pn sie 31, 2020 5:04 pm

Re: A jednak rodzice...

Post autor: Nocturne » czw gru 03, 2020 7:54 am

Mój tata słucha hip -hopu i uważa, ze przez to jest COOL.

Awatar użytkownika
Javelin
Posty: 67
Rejestracja: czw wrz 17, 2020 3:39 pm

Re: A jednak rodzice...

Post autor: Javelin » czw gru 03, 2020 8:45 am

Hmm a moi rodzice są w sumie OK Jedyna sprawa której się zawsze czepiali to szkołą. W sumie dziwie się że są aż tak wporządku. Kiedy przyszedłem z pierwszym malym tatuzem troche sie mama dziwila Pozniej jak wytatuowalem sobie plecki i byl luz, klate itd Ubrania, no raczej sie nie rzucali nigdy, zakazów nie mialem. Takze generalnie u mnie jest ok Biorąc pod uwage rzeczy które moi rodzice musieli przeżyć i sytuacje w jakich ich stawialem sam sie dziwie że jest aż tak dobrze Także nie mam na co narzekac
Nie ma dobrych kierowców, są tylko tacy, którzy zawsze wracają do domu.

Awatar użytkownika
Dragon
Posty: 62
Rejestracja: wt wrz 15, 2020 3:00 pm

Re: A jednak rodzice...

Post autor: Dragon » czw gru 03, 2020 10:33 am

No czy ja wiem? U mnie mama robi siare na całego... Puszcza disco polo na całego i jeszcze spiewa.

ODPOWIEDZ