O dzieciach i studentach
Re: O dzieciach i studentach
Na egzaminie z informatyki profesor z widocznym niesmakiem słucha niedorzecznych odpowiedzi studenta. W pewnym momencie zwraca się do swego psa leżącego pod biurkiem:
- Azor! Wyjdź, bo zgłupiejesz!
- Azor! Wyjdź, bo zgłupiejesz!
- GreenHornet
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:41 am
Re: O dzieciach i studentach
- Mamo!, mamo! Biegnie Jasiu z podwórka do domu i krzyczy.
- Bawiliśmy się z Kasią w Adama i Ewę, tylko ona zamiast mnie
kuśić zeżarła całe jabłko!!
- Bawiliśmy się z Kasią w Adama i Ewę, tylko ona zamiast mnie
kuśić zeżarła całe jabłko!!
Re: O dzieciach i studentach
Tatusiu, kto to jest ta pani z marmuru na pomniku?
- to jest, synku, Dziewica Orleańska.
-A dlaczego Orleańska?
-Bo z Orleanu
-A dlaczego Dziewica?
-Bo z marmuru...
- to jest, synku, Dziewica Orleańska.
-A dlaczego Orleańska?
-Bo z Orleanu
-A dlaczego Dziewica?
-Bo z marmuru...
Re: O dzieciach i studentach
Nauczyciel wchodzi do klasy Jasia, a tu na tablicy wypisane słowa ogólnie znane jako nieprzyzwoite : pi*da, ch*j, k*rwa ...
Przyjrzał się tablicy, pokiwał głową... cmoknął z dezaprobatą i mówi:
- Moi drodzy jesteście zbyt młodzi żeby używać takiego podwórkowego języka... poza tym takich słów kulturalni ludzie w ogóle nie
powinni używać... nie będę wnikał w to, kto z Was to napisał. Mam więc taką propozycję. Na mój znak wszyscy zamykamy oczy a ja będę
głośno liczył do 50-ciu. W tym czasie niech "sprawca" dokładnie wytrze tablicę i postaramy się zapomnieć o tym incydencie... OK?
No to UWAGA! RAZ... DWA... TRZY...
Nauczyciel doliczył do 50-ciu... wszyscy oczy pootwierali... a tu nadal brzydkie wyrazy, a na dole dopisek:
- SPIE*DALAJ GOŚCIU!
Przyjrzał się tablicy, pokiwał głową... cmoknął z dezaprobatą i mówi:
- Moi drodzy jesteście zbyt młodzi żeby używać takiego podwórkowego języka... poza tym takich słów kulturalni ludzie w ogóle nie
powinni używać... nie będę wnikał w to, kto z Was to napisał. Mam więc taką propozycję. Na mój znak wszyscy zamykamy oczy a ja będę
głośno liczył do 50-ciu. W tym czasie niech "sprawca" dokładnie wytrze tablicę i postaramy się zapomnieć o tym incydencie... OK?
No to UWAGA! RAZ... DWA... TRZY...
Nauczyciel doliczył do 50-ciu... wszyscy oczy pootwierali... a tu nadal brzydkie wyrazy, a na dole dopisek:
- SPIE*DALAJ GOŚCIU!
Zaiste, chciałoby się powiedzieć,że ludzie są diabłami na ziemi,a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami.
Re: O dzieciach i studentach
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego.
Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą, to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś ty zgłupiał ? Co Ty w żłobku jesteś?
Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się, spoko.
- Można pić wódę?
- Spoko, jak się podzielisz z wychowawcą, to on nawet da szkło.
- A dziewice są?
- Czyś ty zgłupiał ? Co Ty w żłobku jesteś?
Re: O dzieciach i studentach
Nauczyciel, zdziwiony świetnością pływania młodego Jasia, zapytał:
- Kto cię tak doskonale nauczył pływać??
- Mój tata- odpowiedział.
- Tak? A w jaki sposób??
- Wypożyczał łódkę, wypływaliśmy na środek jeziora, tam mnie wyrzucał z łódki i sam odpoływał z powrotem do brzegu, a ja musiałem do niego dopłynąc.
- I ty zawsze dopływałeś??
- Tak.
- Genialnie!!!!
- Genialne to było z worka się wydostać...
- Kto cię tak doskonale nauczył pływać??
- Mój tata- odpowiedział.
- Tak? A w jaki sposób??
- Wypożyczał łódkę, wypływaliśmy na środek jeziora, tam mnie wyrzucał z łódki i sam odpoływał z powrotem do brzegu, a ja musiałem do niego dopłynąc.
- I ty zawsze dopływałeś??
- Tak.
- Genialnie!!!!
- Genialne to było z worka się wydostać...
Ciało puszczone raz, puszcza się cały czas
Re: O dzieciach i studentach
Po egzaminie
Po egzaminie ustnym wychodzi zmęczony i spocony student. Wszyscy oczekujący pytają przerażeni:
- Jak było??
- Jak w kościele.
- Jak to??!!
- Normalnie: profesor zadaje pytanie, ja się modlę. Potem odpowiadam i wykładowca się modli...
Po egzaminie ustnym wychodzi zmęczony i spocony student. Wszyscy oczekujący pytają przerażeni:
- Jak było??
- Jak w kościele.
- Jak to??!!
- Normalnie: profesor zadaje pytanie, ja się modlę. Potem odpowiadam i wykładowca się modli...
Re: O dzieciach i studentach
Profesor podczas wykładu:
- Gdyby ci z tyłu, co gadają, byli tak cicho, jak ci, co siedzą w środku i rozwiązują krzyżówki, to ci z przodu mogliby spokojnie spać!
- Gdyby ci z tyłu, co gadają, byli tak cicho, jak ci, co siedzą w środku i rozwiązują krzyżówki, to ci z przodu mogliby spokojnie spać!
Re: O dzieciach i studentach
Nauczycielka pyta Jasia:
- Jasiu, kim są bracia Kaczynscy?
- To są ci co zagrali w filmie "O dwóch takich co ukradli księżyc", a jak
dorośli to założyli PiS.
- A co oznacza skrót PiS?
- Podpieprzymy i Słońce!
- Jasiu, kim są bracia Kaczynscy?
- To są ci co zagrali w filmie "O dwóch takich co ukradli księżyc", a jak
dorośli to założyli PiS.
- A co oznacza skrót PiS?
- Podpieprzymy i Słońce!
Re: O dzieciach i studentach
Na lekcji biologii pani pyta Jasia:
- Jakie znasz rodzaje komórek?
- Nokia, Alcatel, Siemens, Motorolla, Somsung, Htc, Huawei...
- Jakie znasz rodzaje komórek?
- Nokia, Alcatel, Siemens, Motorolla, Somsung, Htc, Huawei...