Gibraltar
Re: Gibraltar
po mojemu - byłaby to kwestia trzech elementów:
- stosownie "atrakcyjny" raider w okolicy skały - (np. Bismarck lub Tripitz) - celem wywabienia stamtąd możliwie dużej ilości floty
- kilkudniowe bombardowanie skały (zakładam, że załogi i tak za bardzo nie ruszymy - chodzi o efekt psychologiczny, możliwie jak największe uszkodzenie pasa startowego i "przyzwyczajenie" załogi do nalotów
- desant spadochronowy i/lub lub szybowcowy na skale. jak pokazuje przykład Eben Emael - dało się takowy przeprowadzić. co prawda skala operacji byłaby o wiele większa, ale myślę, że wykonalna.
specyfika Gibraltaru sprawia, że sprzęt ciężki nie miałby tam według mnie, kluczowej roli - przy wsparciu stukasów jako samolotów szturmowych - sprawa byłaby całkiem realna. pozostaje kwestia, skąd te stukasy miałyby startować - i tu pojawiają się dwa miejsca - hiszpania (po uprzednim "zmiękczeniu" Franco, lub afryka płn...
i co Wy na taki scenariusz? (na razie takie sobie plumkanie bez konkretów, ale może do czegoś dojdziemy...)
- stosownie "atrakcyjny" raider w okolicy skały - (np. Bismarck lub Tripitz) - celem wywabienia stamtąd możliwie dużej ilości floty
- kilkudniowe bombardowanie skały (zakładam, że załogi i tak za bardzo nie ruszymy - chodzi o efekt psychologiczny, możliwie jak największe uszkodzenie pasa startowego i "przyzwyczajenie" załogi do nalotów
- desant spadochronowy i/lub lub szybowcowy na skale. jak pokazuje przykład Eben Emael - dało się takowy przeprowadzić. co prawda skala operacji byłaby o wiele większa, ale myślę, że wykonalna.
specyfika Gibraltaru sprawia, że sprzęt ciężki nie miałby tam według mnie, kluczowej roli - przy wsparciu stukasów jako samolotów szturmowych - sprawa byłaby całkiem realna. pozostaje kwestia, skąd te stukasy miałyby startować - i tu pojawiają się dwa miejsca - hiszpania (po uprzednim "zmiękczeniu" Franco, lub afryka płn...
i co Wy na taki scenariusz? (na razie takie sobie plumkanie bez konkretów, ale może do czegoś dojdziemy...)
Nie ma dobrych kierowców, są tylko tacy, którzy zawsze wracają do domu.
Re: Gibraltar
Dobrze ale po co miałby ją zdobywać?
Re: Gibraltar
głównie po swobodny dostęp do morza śródziemnego, a co za tym idzie - z jednej strony odcięcie wojsk alianckich w afryce płn. od dostaw, a z drugiej - swobodne dostawy dla rommla...
poza tym - np. znaczne ułatwienie w kontaktach z japonią...
poza tym - np. znaczne ułatwienie w kontaktach z japonią...
Ciało puszczone raz, puszcza się cały czas
Re: Gibraltar
Może nie swobodnym ale na pewno łatwiejszy dostep dla Osi, a mocno utrudniony dla Aliantów. Zdobycie gibraltaru byłoby z pewnością duzym ciosem dla Anglików, - wiekszym moim zdaniem niż np. utrata Malty. Tyle, że ja sobie technicznie nie bardzo wyobrażam ten atak...
Chjoć z drugiej strony... Przewage w powietrzu Niemcy mieć mogli. Zmusic do współpracy Franco? Być może...
Chjoć z drugiej strony... Przewage w powietrzu Niemcy mieć mogli. Zmusic do współpracy Franco? Być może...
Re: Gibraltar
wystarczyłoby, żeby ta współpraca polegała wyłącznie na niespecjalnym protestowaniu...
Re: Gibraltar
raider - hmmm, zwróć uwagę na czynnik pogody, "Bismarck" korzystał z padkudnej pogody Północnego Atlantyku, natomiast w okolicach Skały pogoda zdecydowanie sprzyja działaniom lotniczym, a w takim wypadku bardzo ważne są lotniskowce...
ataki lotnicze - - a gdzie bazy? Jeżeli chodzi o Franco - Adolf wywierał na niego presję i nic to nie dało, więc każdy atak na Hiszpanię oznaczał ryzyko otwarcia kolejnego frontu (i perspektywę guerilli...); natomiast bazy w Afryce Płn. oznaczały zupełnie inną strategię - a więc pytanie: jaką?
atak szybowcowy - nie żartuj, Eben Emael mógł zdarzyć się jeden raz, nadto niebagatelną rolę odgrywał czynnik zaskoczenia - formalnie, desant szybowcowy lądował, gdy między III Rzeszą a Belgią trwał pokój...
ataki lotnicze - - a gdzie bazy? Jeżeli chodzi o Franco - Adolf wywierał na niego presję i nic to nie dało, więc każdy atak na Hiszpanię oznaczał ryzyko otwarcia kolejnego frontu (i perspektywę guerilli...); natomiast bazy w Afryce Płn. oznaczały zupełnie inną strategię - a więc pytanie: jaką?
atak szybowcowy - nie żartuj, Eben Emael mógł zdarzyć się jeden raz, nadto niebagatelną rolę odgrywał czynnik zaskoczenia - formalnie, desant szybowcowy lądował, gdy między III Rzeszą a Belgią trwał pokój...
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Re: Gibraltar
primo: alez niktnie twierdzi, że ww raider miałby tam siedzieć długo i bawić się w akcje zaczepne. chodziłoby raczej o to, żeby wyciągnąć z gibraltaru co się da. w tym lotnictwo.
secundo: myślę, że dałoby się zmusić franco do udostępnienia jakiejś bazy w pobliżu skały. a jeśli nie - cóż widzisz złego w afryce płn?
tertio: atak szybowcowy ma dwie poważne zalety - raz, że można ściągnąć trochę cięższy sprzęt, a dwa, że szybowce lądujące na pasie startowym skutecznie tenże pas blokują... a to dość poważny problem dla obrońców...
pogoda oczywiście miałaby niebagatelny wpływ na powodzenie operacji. ale myślę, że dałoby się jakoś do niej dopasować...
secundo: myślę, że dałoby się zmusić franco do udostępnienia jakiejś bazy w pobliżu skały. a jeśli nie - cóż widzisz złego w afryce płn?
tertio: atak szybowcowy ma dwie poważne zalety - raz, że można ściągnąć trochę cięższy sprzęt, a dwa, że szybowce lądujące na pasie startowym skutecznie tenże pas blokują... a to dość poważny problem dla obrońców...
pogoda oczywiście miałaby niebagatelny wpływ na powodzenie operacji. ale myślę, że dałoby się jakoś do niej dopasować...
- GreenHornet
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:41 am
Re: Gibraltar
Trudno przewidziec co byloby lepsze. Zdobycie Gibraltaru bylo mozliwe. Jesli nie przez desant Niemcow i Wlochow na jakies pobliskiej plazy przy Gibraltarze lub desant lotniczy. Fakt, faktem, trudno byloby zachowac tajemnice calej operacji.
Co moznaby przez to zyskac?. Zablokowany dostep do zachodniej czesci basenu M. Srodziemnego., szybszy upadek Malty, swobodny dostep i zaopatrzenie dla Rommla, przez co nieuniknione (moim zdaniem) zdobycie Aleksandrii i kanalu Suleskiego. Innymi slowy, wyparcie Anglikow z wsch. czesci M. Srodziemnego. Reakcja lancuchowa. Gibraltar pozwalal ponadto pewien wplyw na ruch konwojowy wzdluz zachodniego wybrzeza Afryki. Nie popadajac w euforie... ciekaw bylbym reakcji amerykanskiej. Na razie to tyle.
Co moznaby przez to zyskac?. Zablokowany dostep do zachodniej czesci basenu M. Srodziemnego., szybszy upadek Malty, swobodny dostep i zaopatrzenie dla Rommla, przez co nieuniknione (moim zdaniem) zdobycie Aleksandrii i kanalu Suleskiego. Innymi slowy, wyparcie Anglikow z wsch. czesci M. Srodziemnego. Reakcja lancuchowa. Gibraltar pozwalal ponadto pewien wplyw na ruch konwojowy wzdluz zachodniego wybrzeza Afryki. Nie popadajac w euforie... ciekaw bylbym reakcji amerykanskiej. Na razie to tyle.
Re: Gibraltar
jeśli chodzi o ew. reakcję amerykańską - to wszystko zależy od tego, kiedy operację przeprowadzamy... jeśli gdzieś w latach 1942 - 43 (a przypuszczam, że właśnie wtedy, o ile nie wcześniej) to amerykanie nie bardzo mieli jak reagować...