O dzieciach i studentach
Re: O dzieciach i studentach
Jedzie student (Murzyn) autobusem do akademika, siedzi i czyta skrypt.
Wszystkie miejsca zajęte.
Wchodzi paniusia i staje koło Murzyna.
Zniecierpliwiona mówi:
- U nas tacy młodzieńcy to ustępują miejsca starszym. Murzyn podnosi wzrok znad skryptu i odpowiada:
- A u nas taką babę to się zjada!
Wszystkie miejsca zajęte.
Wchodzi paniusia i staje koło Murzyna.
Zniecierpliwiona mówi:
- U nas tacy młodzieńcy to ustępują miejsca starszym. Murzyn podnosi wzrok znad skryptu i odpowiada:
- A u nas taką babę to się zjada!
Re: O dzieciach i studentach
Syn pyta ojca:
- Czy w czasie postu można spać z kobietą?
- Tak synu, ale tylko z własną żoną, bo w czasie postu wszelkie przyjemności są niedozwolone...
- Czy w czasie postu można spać z kobietą?
- Tak synu, ale tylko z własną żoną, bo w czasie postu wszelkie przyjemności są niedozwolone...
Re: O dzieciach i studentach
Jasiu bije swojego kolegę, podchodzi do niego starszy pan i pyta:
-dlaczego bijesz kolegę?
Jasio na to:
-bo On mówi, że jestem gruby
Starszy pan:
- myślisz, że bijąc kolegę schudniesz?
-dlaczego bijesz kolegę?
Jasio na to:
-bo On mówi, że jestem gruby
Starszy pan:
- myślisz, że bijąc kolegę schudniesz?
- Niezawodny
- Posty: 120
- Rejestracja: śr sie 26, 2020 4:16 pm
Re: O dzieciach i studentach
Młody nauczyciel i stary idą razem na lekcję. Młody - stosy kserówek, teka wypchana książkami, dziennik w zębach. Stary idzie na luzaka, niesie tylko klucz od sali.
Młody mówi z podziwem:
-No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
-Nie synu, w dupie...
Młody mówi z podziwem:
-No no, po tylu latach pracy, to pan ma to wszystko w głowie?
-Nie synu, w dupie...
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.
Re: O dzieciach i studentach
Profesor filologii polskiej na wykładzie:
- Jak państwo wiecie, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to głos z ostatniej ławki:
- Dobra, dobra...
- Jak państwo wiecie, w językach słowiańskich jest nie tylko pojedyncze zaprzeczenie. Jest też podwójne zaprzeczenie. A nawet podwójne zaprzeczenie jako potwierdzenie. Nie ma natomiast podwójnego potwierdzenia jako zaprzeczenia.
Na to głos z ostatniej ławki:
- Dobra, dobra...
Re: O dzieciach i studentach
Pani zadała temat wypracowania: "Kim będziesz jak dorośniesz".
Jaś napisał w wypracowaniu:
"Najpierw będę lekarzem, bo tak chce tata. Potem zostanę prawnikiem, jak chce mama. A na końcu zostanę kominiarzem, bo mi się też coś od życia należy..."
Jaś napisał w wypracowaniu:
"Najpierw będę lekarzem, bo tak chce tata. Potem zostanę prawnikiem, jak chce mama. A na końcu zostanę kominiarzem, bo mi się też coś od życia należy..."
Re: O dzieciach i studentach
Portiernia akademika :
- A ty młody człowieku do kogo?
- Mi tam obojętne mam dwie flaszki
- A ty młody człowieku do kogo?
- Mi tam obojętne mam dwie flaszki