O dzieciach i studentach
Re: O dzieciach i studentach
Na języku polskim:
- Jasiu, spodnie, to liczba pojedyncza czy mnoga?
- Zależy. Na górze pojedyncza, a na dole mnoga.
- Jasiu, spodnie, to liczba pojedyncza czy mnoga?
- Zależy. Na górze pojedyncza, a na dole mnoga.
Re: O dzieciach i studentach
Odbywa się egzamin z zoologii:
-Co to za ptak? - pyta profesor, pokazując klatkę, która jest
przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka.
-Nie wiem.
-Jak się Pan nazywa?
Student podciągając nogawki:
-Niech Pan sam zgadnie.
-Co to za ptak? - pyta profesor, pokazując klatkę, która jest
przykryta tak, że widać tylko nogi ptaka.
-Nie wiem.
-Jak się Pan nazywa?
Student podciągając nogawki:
-Niech Pan sam zgadnie.
Re: O dzieciach i studentach
Syn rozwiazuje krzyzowke i przy jednym z hasel prosi ojca o pomoc:
-Tato, szpara u kobiety na P?
-Poziomo czy pionowo?
-Poziomo...
-To będzie pysk.
-Tato, szpara u kobiety na P?
-Poziomo czy pionowo?
-Poziomo...
-To będzie pysk.
- Niezawodny
- Posty: 120
- Rejestracja: śr sie 26, 2020 4:16 pm
Re: O dzieciach i studentach
Nauczycielka do Jasia:
- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!
- Skąd pani to wie?
- Bo obok ostatniego pytania ona napisała: "nie wiem", a ty napisałeś: "ja też".
- Przyznaj się, ściągałeś od Małgosi!
- Skąd pani to wie?
- Bo obok ostatniego pytania ona napisała: "nie wiem", a ty napisałeś: "ja też".
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.
Re: O dzieciach i studentach
Nauczycielka mówi do Jasia:
-Twoje wypracowanie na temat kota składa sie tylko z jedego zdania-'Moja kotka urodziła dwa kociaki'
- czy to nie za mało?
Na to Jasiu:
-Mysmy się też zdziwili, poprzednio miała pięć
-Twoje wypracowanie na temat kota składa sie tylko z jedego zdania-'Moja kotka urodziła dwa kociaki'
- czy to nie za mało?
Na to Jasiu:
-Mysmy się też zdziwili, poprzednio miała pięć
Unregistered
Re: O dzieciach i studentach
Kawały o Jasiu
Jasiu pyta się ojca:
-Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał,to niczego sie
nie dowie.
Jasiu pyta się ojca:
-Tato, ile kilometrów ma Nil?
- Nie wiem.
- A kto to był Jan Henryk Dąbrowski?
- Nie wiem.
- A stolicą jakiego państwa jest Madryt?
- Jasiu nie męcz tatusia - prosi matka.
- Nie strofuj dziecka, kochanie. Jak się nie będzie pytał,to niczego sie
nie dowie.
Re: O dzieciach i studentach
Czy może pan opisać długość linii kolejowych w Polsce - zwraca się
profesor do studenta.
- W którym roku?
- W którym pan chce.
- W 1610 - zero.
profesor do studenta.
- W którym roku?
- W którym pan chce.
- W 1610 - zero.
Re: O dzieciach i studentach
U lekarza:
- Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności?
- Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę.
- Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego
dziecka.
- Panie doktorze, czy wyleczy mnie pan z bezsenności?
- Tak, ale najpierw trzeba ustalić i zlikwidować przyczynę.
- Lepiej nie. Żona jest bardzo przywiązana do naszego
dziecka.
Re: O dzieciach i studentach
Mama prosi Jasia:
- "Jasiu! Wytrzyj kurze."
Jasiu na to:
- "A gdzie jest ta kura?"
- "Jasiu! Wytrzyj kurze."
Jasiu na to:
- "A gdzie jest ta kura?"
Re: O dzieciach i studentach
Wkurzona mama zwraca się do córeczki:
- Czy wiesz, co się dzieje z dziewczynkami, które nie chcą jeść??
- Wiem. Jak dorosną są szczupłe, zostają modelkami i zarabiają dużo kasy.
- Czy wiesz, co się dzieje z dziewczynkami, które nie chcą jeść??
- Wiem. Jak dorosną są szczupłe, zostają modelkami i zarabiają dużo kasy.
Podpisu brak.