Czyszczenie coolerów sprężonym powietrzem

O komputerach i nie tylko.
Awatar użytkownika
Nocturne
Posty: 114
Rejestracja: pn sie 31, 2020 5:04 pm

Czyszczenie coolerów sprężonym powietrzem

Post autor: Nocturne » pt wrz 04, 2020 8:25 pm

Witam, wiatraczki mi głośno chodzą (na karcie graficznej i na procesorze). Kartę graficzną dałem do przeczyszczenia sprężonym powietrzem i jest lepiej. Ale wiatrak na procesorze chciałbym sam przeczyścić sprężonym powietrzem i tu mam pytanie: czy mogę to zrobić bez jego zdejmowania z gniazda i z płyty głównej? Kurz i sprężone powietrze nie uszkodzi innych elementów? Jestem zielony jeżeli chodzi o chłodzenie dlatego proszę o poradę. Aha i z tą kartą graficzną to była taka historia że jak włączałem jakąś grę 3D, to stopniowo obroty wiatraczka na karcie graficznej rosły (a tym samym hałas), czym to jest spowodowane? Wydaje mi się, że zakurzeniem coolera i radiatora, bo kiedyś miałem to samo, dałem kartę do przeczyszczenia i przez jakiś czas było dobrze, ale ostatnio znowu się zaczęło, i dzisiaj znowu dałem do przeczyszczenia ale cooler na CPU chciałbym sam przeczyścić i dlatego prosiłbym najlepiej o jakiś tutorial, jakie sprężone powietrze kupić, jak używać, czy demontować wiatraczek z radiatorem z CPU ? (chciałbym bez demontażu). Co powoduje, że coolery wydzielają więcej hałasu w czasie grania?

Awatar użytkownika
Scytian
Posty: 117
Rejestracja: pn sie 31, 2020 4:39 pm

Re: Czyszczenie coolerów sprężonym powietrzem

Post autor: Scytian » pt wrz 04, 2020 11:52 pm

Na twoim miejscu zdjąłbym wiatraczek przed czyszczeniem i oczyścił też sam radiator. Wzrost obrotów wiatraczka mógł być spowodowany rosnącą temperaturą układu, przez co karta zwiększała obroty wiatraczka. Kurz jest zły i szkodzi - tam gdzie go widzisz tam dmuchasz powietrzem. Powietrze przy rozprężaniu chłodzi - nie przemroź/zamroź układu bo popęka. Jeżeli w wyniku dmuchania układ pokryje się szronem nie przecieraj go niczym - kiedy się ociepli wszystko samo wyparuje.

Awatar użytkownika
Waldemar
Posty: 131
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:38 am

Re: Czyszczenie coolerów sprężonym powietrzem

Post autor: Waldemar » sob wrz 05, 2020 3:43 am

Co myślicie o wyssaniu kurzu z coolerka i radiatora z CPU odkurzaczem? To bezpieczny i skuteczny zabieg? Czy lepiej przedmuchać sprężonym powietrzem?

Awatar użytkownika
Luther
Posty: 114
Rejestracja: pn sie 31, 2020 4:51 pm

Re: Czyszczenie coolerów sprężonym powietrzem

Post autor: Luther » sob wrz 05, 2020 5:35 am

Ja zawsze używam odkurzacza z odpowiednią szczotką. I działa.

Awatar użytkownika
revolta
Posty: 139
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:14 am

Re: Czyszczenie coolerów sprężonym powietrzem

Post autor: revolta » sob wrz 05, 2020 9:21 am

Otóż tak: dzisiaj przeczyściłem coolerki odkurzaczem i wydmuchiwałem taka pompą do samochodu - coś jak sprężone powietrze. Po tym zabiegu spotkała mnie awaria dysku - komputer nie widział partycji ani danych, wykrywał tylko dysk w BIOS-ie, dopiero wizyta informatyka pomogła i 100zł w plecy. Okazało się, że dysk zgubił tablicę partycji (od czego???) i trzeba się było sporo napocić, aby odzyskać dane i przywrócić system do życia. A różnica w emitowanym hałasie po czyszczeniu - minimalna. Jaki z tego wniosek - lepiej zanieść komputer do przeczyszczenie do serwisu czy sklepu niż samemu się za to brać, chociaż wiadomo, że człowiek uczy się na własnych błędach... Ktoś ma jakiś pomysł, co mogło zaszkodzić dyskowi? Model to Seagate 320GB 7200 rpm, 16MB cache, NCQ

Awatar użytkownika
GreenHornet
Posty: 141
Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:41 am

Re: Czyszczenie coolerów sprężonym powietrzem

Post autor: GreenHornet » sob wrz 05, 2020 1:32 pm

Zakładam, że komputer podczas czyszczenia był fizycznie odłączony od źródeł napięcia, a zasilacz był wyłączony za pomocą przełącznika.
Na pytanie "co mogło zaszkodzić dyskowi twardemu" jest jedna właściwa odpowiedź - nic. Majstrowałeś przy sprzęcie a padło oprogramowanie. To tak jak wymienić baterię w zegarku elektronicznym i zauważyć, że ten zaczął odliczać czas, zamiast naliczać. Jedno z drugim ma tyle wspólnego ile kurczak i krzyż na giewoncie. Moim zdaniem przy naprawie informatyk coś spierdolił, a potem wcisnął Ci jakiś kit.

ODPOWIEDZ