Dyskutujmy.pl

Mam poważny problem ponieważ chciałbym kupić dobrą Alfe 156 najlepiej z silnikiem diesla, jednak nie potrafię ocenić stanu technicznego autka, jest kilka sztuk na otomoto i trzeba fachowej pomocy kogoś. Jak wiadomo Alfe kupuje się sercem ale trzeba nie ulec emocjom i kupić zadbaną sztukę która długo mi posłuży.

Jeżeli jest ktoś kto mógłby mi pomóc...

Mogę Ci wolną chwilką pomóc:) sam będe takiej szukal 156 pewnei sw i na 99% w dieslu

Spoko, pytaj. Jak trzeba cos podjechac obejrzec, wal mi PRV, mam czujnik lakieru i skrzywiona psychike.

Generalnie, to jesli auto jedzie prosto i dziala ja powinno, to juz jest dobrze. Zawieszenie nie powinno stukac, silnik nie powinien kopcic i tyle. Stposuj zasady uniwersalne, pamietajac, ze cudow nie bedzie. Jakis kompromis musi byc, wiec pewnie szukalbym auta lekko zapuszczonego wizualnie, ale technicznie dobrego.
Unikaj aut tuningowanych, one zwykle dostaja po dupie.
I przestan wierzyc, ze 10 letni diesel ma 150000 przebiegu
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... _smile.gif" width="15" height="17" alt=":)" title="Szczęście, dobry humor">
Ale z mojej praktyki - 156 do 200000 przebiegu nie ma prawa miec zuzytego wnetrza. Moze byc lekko zmechacona skora na kierownicy, lewarku i starte nakladki pedalow. I tyle. Przy 200000 dywanik powinien wygladac prawie jak nowy, fotel nie siada ani sie nie przeciera. Norma sa zmatowiale swiatla przednie, zacinajaca sie klamka i sciochrana gumka na kluczyku. Norma sa wywalone wahacze, ale to element eksploatacyjny w Polsce.... Skad w ogole pomysl na Alfe? To nie jest samochod dla normalnych ludzi
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... e_wink.gif" width="15" height="17" alt=";)" title="Sarkazm">

Skąd pomysł na Alfę? Odpowiadam: Zawsze mi się podobały włoskie auta, ogólnie stylistyka, wykonanie, oryginalność. Miałem kiedyś włoskie auto, Fiata Tipo, był grymaśny i musiałem przy nim często grzebać, za to świetnie się nim jeździło, i jakby to określić, miał swój charakter.

Nie wierze, że 10letnie auto może mieć poniżej 200tyś przebiegu, sam rocznie robię wiele km, co po 10 latach dałoby jakieś 300tyś
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... n_razz.gif" width="15" height="17" alt=":-P" title="Żartowanie z kogoś">

Na pewno zaprzyjaźnię się z warsztatem, przecież każdy musi z czegoś żyć

Jak już będę miał jakiegoś typa na oku to odezwę się do was, dziś pojeżdżę i obejrzę kilka autek wstępnie.

Mam jeszcze jedno pytanie, jak to jest z zakupem auta sprowadzonego, np. ktoś sprowadził auto i zrobił opłaty, czy takim autem nie zarejestrowanym można jeździć? Czy trzeba od razu rejestrować i dopiero można jeździć?

alfe kupowalem.
ale bez pytania o cokolwiek. W mysl zasady widzialy galy co braly.
I w sumie jakos dramatycznie mnie nie wyrolowal. Inaczej - to auto bylo najlepszym, jakie ogladalem w danym zakresie cenowym.

to ja sie dopisze:) tez szukam 156 najlepiej sw najlepiej 2.4 jtd ma nie byc ani srebrna ani biała może być grafit czarna lub alfa rosso. zew przed liftem wnętrze po lifcie. Przebieg, no taki zebym sie nie załamał tak do 300tys:) ps co przemawia za 2.4 wzgl 1.9? jakie są różnice w spalaniu? jak 1.9 w gre wchodzi min 140 km...

A ja mam nową-starą Alfe!
Jest srebrna i trochę zaniedbana ale w niezłym jeszcze stanie w porównaniu do innych oglądanych.
Alfa 156 sedan, 2.4jtd, rocznik 1999, klimatyzacja, 2xel.szyby, 2 poduszki, przebieg na liczniku 188tyś, rzeczywisty podejrzewam z 270tyś. Miała stłuczkę w 2001roku, sprawdziłem i jest malowana i delikatnie szpachlowana na drzwiach, szyba od strony kierowcy nieoryginalna reszta ok.
Ogólnie mechanicznie to nie jest źle, silnik niespocony, nie myty, turbina nowa, kupiona w tamtym roku, podobno stara wysiadła, zawieszenie twarde i sztywne jak cholera, dodam że jest to wersja sportpack i ma obniżone zawieszenie.