Strona 1 z 2
Miasta średniowiecza?
: pn paź 12, 2020 4:41 pm
autor: Niven
Witam wszystkich!
Mam taką prośbę do Was, fascynatów historii. Otóz interesuje mnie kwestia miast w średniowieczu, jak były wielkie, na jakiej podstawie budowane, jak wielki był garnizon pilnujący miasta? I takie różne. A może macie jakieś skany takich miast? albo też znacie jakieś kompetentne książki o tej tematyce?
Z góry dzięki.
Pozdrawiam
Re: Miasta średniowiecza?
: pn paź 12, 2020 7:26 pm
autor: revolta
uuuu, Szanowny...
temat - rzeka...
sprecyzuj chociaż mniej więcej, jakie miasta Cię interesują (geograficznie) - będzie łatwiej.
w ramach przykładu: zdecydowana większość miast dolnego śląska, małopolski, niemiec i zachodnich czech była lokowana na tzw. prawie niemieckim. skutki takiego prawa lokacyjnego odbijały się przede wszystkim na zarządzaniu miastem. w układzie urbanistycznym wielkich różnic nie było. z reguły wytyczano rynek i główne ulice (i tu pierwsze schody - bo czasem odchodziły one od rogów rynku, a czasem od środków boków), oraz obręb murów miejskich. mury stanowiły zresztą dla większości miast granicę nie do przekroczenia aż do XIX stulecia.
reszta terenu w obrębie murów była zabudowywana w miarę rozwoju miasta.
trochę inaczej było z miastami których początkiem był obóz rzymski. ale tu za bardzo nie pomogę - niewiele pamiętam.
garnizon nie był w żaden sposób określany - nie musiało go być w ogóle.
wielkie (w naszym rozumieniu) - nie były w ogóle. a wręcz były małe. bardzo gwałtowny rozwój miast (zarówno przestrzenny, jak i demograficzny) - zaczął się dopiero w połowie XIX wieku. wcześniej rzadkością były miasta większe, niż kilkutysięczne.
książki...
z pamięci (więc mogłem pokręcić autora z tytułem) "Historia budowy miast", chyba Nicolaus Pevsner. bardzo przyzwoite to było.
Re: Miasta średniowiecza?
: pn paź 12, 2020 11:21 pm
autor: Javelin
Na pzykład, w 12 wieku, Londyn był jednym z większych miast Anglii i zapewne Europy, z populacją około 20.000 dusz. W 1300 - 80.000 w obrębie dawnych rzymskich fortyfikacji.
Re: Miasta średniowiecza?
: wt paź 13, 2020 4:29 am
autor: Caruso
NB, o ile dobrze pamiętam Shoguna Jamesa Clavella, tam Blackthorne (czy jak się nazywał ów marynarz) był zszokowany wielkością miast - Osaka większa od Londynu, czy coś. Prócz tego czysta i zdrowa. O tym też trzeba pamiętać, że kultura determinuje rozwój miasta
Re: Miasta średniowiecza?
: wt paź 13, 2020 9:22 am
autor: Deytonus
Co do miast sredniowiecznych ja proponuje przyjrzec sie mapie krakowa, biorac pod uwage gdzie leza mury(jesli nie ma na mapie obecnej to podpowiem , ze planty biegna wokol murow), zamek byl obok(nie wiem jak to bylo wtedy rozwiazane, zapewne bylo wiecej murow i mniejsza droga, bo teraz oddziela od zamku stare miasto ulica). Jak widac strasznie male miasteczko z naszej kochanej stolicy bylo, dodatkowo nalezy wziasc pod uwage, ze dzielnica Kazimierz, bedaca kilka-kilkanasacie minut drogi spacerkiem od rynku byla w czasach Kazimierza Wielkiego nowym miastem, oddalonym od Krakowa.
Re: Miasta średniowiecza?
: wt paź 13, 2020 12:51 pm
autor: Nocturne
Mury nie mogły być zbyt długie, żeby w razie czego nie zabrakło obrońców do obsadzenia każdego kawałka. Zazwyczaj budowano je w kształcie koła, gdyż takich obwarowań łatwiej było bronić. Często murom towarzyszyła fosa. Bram tyle, ile trzeba, nie za wiele, gdyż każda przerwa w murach zmniejszała bezpieczeństwo. Właśnie ze względu na bezpieczeństwo, gdy tylko była taka możliwość, bramy budowano w pobliżu jakichś rzek, czy większych potoków, najlepiej na łatwych do obrony półwyspach. Oprócz bezpieczeństwa takie usytuowanie bram dawało łatwy dostęp do wody. Mile widziane było również, aby otoczone murami miasto wznosiło się na jakimś wzgórzu. To także zwiększało bezpieczeństwo. Poza murami miejskimi również toczyło się życie. Znajdowały się tam liczne osady, folwarki, pola uprawne, młyny, jakieś stawy rybne, jakieś ogrody i sady. W razie niebezpieczeństwa okoliczni mieszkańcy chronili się wewnątrz murów.
Re: Miasta średniowiecza?
: wt paź 13, 2020 2:14 pm
autor: GreenHornet
w średniowieczu (cały czas piszę o europie) - garnizonu wcale nie musiało być. obowiązek obrony murów ciążył na mieszkańcach i z reguły był powierzony miejskim cechom (stąd na przykład nazwy poszczególnych wież w krakowskich murach).
garnizon pojawiał się dopiero, kiedy miasto było (stawało się) siedzibą księcia/króla/biskupa (no dobra - z tym ostatnim przesadziłem. ale wiadomo, o co chodzi)
stałe garnizony w miastach (i to nie wszystkich) pojawiły się dopiero znacznie później (wydaje mi się, że w czasach napoleońskich, ale pewny nie jestem)
Re: Miasta średniowiecza?
: wt paź 13, 2020 3:09 pm
autor: BinioBill
O to ciekawe...
Czyli jeśli obowiązek ciążył na mieszkańcach, to jak to wyglądało w razie jakiegoś ataku? I jak wielką wartość obronną mieli zwykli mieszkańcy wzięci pod broń?
No i jak się miała sprawa miejskich cechów? Jak to funkcjonowało?
Przepraszam, że tyle pytań, ale się rozciekawiłem
A garnizon miasta, w którym zamieszkiwał jakiś książę, jak był liczny? To się jakoś mierzyło w stosunku do ilości mieszkańców?
Z tymi biskupami, to chyba nie przesadziłeś, bo wedle mojej skromnej wiedzy, to nie dość, że okres średniowiecza był czasem dość wysokiej pozycji Kościoła jako instytucji, to na dodatek chyba biskupi zasiadali w senacie? Czyli ważne persony
Pozdrawiam
Re: Miasta średniowiecza?
: wt paź 13, 2020 8:50 pm
autor: Scytian
Co do obrony to wygladalo tak, ze dany cech dostawal do obrony kawalek muru. Dlugosc tego kawalka byla uzalezniona od sily cechu. Ten ostatni ekwipowal swoich czlonkow i czesto prowadzil roznego rodzaju treningi. Musicie pamietac, ze obrona murow miejskich nie wymagala specjalistycznego wyszkolenia jakie mialy np. formacje polowe. Dlatego, tez miasta czesto bronione byly przez swoich mieszkancow. Liczono na to, ze przy powazniejszym oblezeniu przyjdzie z pomoca krol, ksiaze czy inny wladyka.
Re: Miasta średniowiecza?
: śr paź 14, 2020 2:20 am
autor: Waldemar
w zamożniejszych miastach cech często otrzymywał również swoją wieżę, która służyła głównie za magazyn sprzętu (vide Kraków)
siła garnizonu nie zależała od miasta, tylko od księcia - na ilu zbrojnych mógł sobie pozwolić - tylu miał
jeśli chodzi o "służby porządkowe" - to zupełnie inna historia. większość miast zatrudniała na przykład stróżów nocnych. nie byli to jednak wojskowi.