Teksty z życia wzięte
Teksty z życia wzięte
Mezczyzna, który pracowal na 103. pietrze jednej z blizniaczych wiez,
zostal na noc u swojej kochanki. Rano nie ogladal telewizji, a kiedy
okolo 11:00 wlaczyl telefon komórkowy natychmiast zadzwonila jego zona.
Kobieta placzac histerycznie zapytala meza czy nic mu sie nie stalo i
gdzie jest. Ten, spokojnie odpowiedzial "Jak to gdzie jestem, w biurze
oczywiscie"...
zostal na noc u swojej kochanki. Rano nie ogladal telewizji, a kiedy
okolo 11:00 wlaczyl telefon komórkowy natychmiast zadzwonila jego zona.
Kobieta placzac histerycznie zapytala meza czy nic mu sie nie stalo i
gdzie jest. Ten, spokojnie odpowiedzial "Jak to gdzie jestem, w biurze
oczywiscie"...
Unregistered
- GreenHornet
- Posty: 141
- Rejestracja: wt sie 25, 2020 9:41 am
Re: Teksty z życia wzięte
No to ja może coś z mojego życia dorzucę:
Rzecz działa sie jakieś niecałe dwa lata temu, kiedy to szłam zanieść podania do liceum. Moja koleżanka akurat w tym dniu pisała jakiś bardzo ważny sprawdzian poprawkowy, a że jej wybrana szkoła jest koło mnie więc obiecałam że podrzucę. Wchodzę z podaniem do sekretariatu i tam natknęłam sie na PRZESYMPATYCZNĄ panią sekretarkę i odbyłam taką oto rozmowę:
ja:Dzień dobry, chcialam złożyć podanie za koleżankę.
ona: A co to, koleżanka rączek nie ma?
ja:(improwizuje) nie no, ona jest chora...
ona: A matki, ojca, nie ma?
ja(pod wpływem natchnienia: Ma, ale ona jest bardzo chora i rodzice musza przy niej siedziec caly czas.
ona: No to skoro jest tak bardzo chora, to moze nie będzie mogła przyjść we wrześniu do szkoły?
ja: (już lekko zdenerwowana) To mogę zostawić to podanie czy nie?
ona: No tak, no dobrze...
Bierze papiery i ogląda, patrzy na mnie, na zdjecie, na mnie i na zdjęcie...
ona: ZARAZ! Przecież to nie ty jestes na tym zdjęciu!!!!!!!!!!!!!?????????
Taaaak...widocznie nie wyglądam na osobę którą można potraktować poważnie...
Rzecz działa sie jakieś niecałe dwa lata temu, kiedy to szłam zanieść podania do liceum. Moja koleżanka akurat w tym dniu pisała jakiś bardzo ważny sprawdzian poprawkowy, a że jej wybrana szkoła jest koło mnie więc obiecałam że podrzucę. Wchodzę z podaniem do sekretariatu i tam natknęłam sie na PRZESYMPATYCZNĄ panią sekretarkę i odbyłam taką oto rozmowę:
ja:Dzień dobry, chcialam złożyć podanie za koleżankę.
ona: A co to, koleżanka rączek nie ma?
ja:(improwizuje) nie no, ona jest chora...
ona: A matki, ojca, nie ma?
ja(pod wpływem natchnienia: Ma, ale ona jest bardzo chora i rodzice musza przy niej siedziec caly czas.
ona: No to skoro jest tak bardzo chora, to moze nie będzie mogła przyjść we wrześniu do szkoły?
ja: (już lekko zdenerwowana) To mogę zostawić to podanie czy nie?
ona: No tak, no dobrze...
Bierze papiery i ogląda, patrzy na mnie, na zdjecie, na mnie i na zdjęcie...
ona: ZARAZ! Przecież to nie ty jestes na tym zdjęciu!!!!!!!!!!!!!?????????
Taaaak...widocznie nie wyglądam na osobę którą można potraktować poważnie...
Re: Teksty z życia wzięte
na poczatku ferii zlozylismy indexy do podpisu (zostaly u mgr'a) . Potem byly klopoty zeby sie tam dostac i je odebrac. w koncu umowilem sie z qmplem ze jedziemy w poniedzialek i robimy dym. poniewaz qmpel ma skleroze to przypominalem mu o tym w piatek sobote i nawet w niedziele smsnalem. tenm dzwoni do mnie przerazony i pyta czy mam jego index bo nie moze znalesc..
Re: Teksty z życia wzięte
Idzie sobie para, chłopak i dziewczyna. Oboje młodzi, trzymają się za ręce.
Tak jak piękna niewiasta, tak on o przeciętnej aparycji, do tego szeleszczy
ubraniem, jego odblaskowe adidasy zanurzają się w śniegu, idą tak , szybkim
krokiem, kiedy on nagle krzyczy:
"Stój, ku*"
Zmieszana dziewczyna zatrzymuje się, a on wchodzi do kwiaciarni, przy której
"przystnęli". Po kilku minutach wychodzi z kwiatkiem, wręcza jej:
"Masz, ku*, to dla Ciebie"
I idą dalej...
Podobne: Walentynki rok temu, Krakow, przystanek pod Teatrem Bagatela - dres
z czerwona roza (!!!) podchodzi do swojej dziewczyny i pelnym powagi tonem
oznajmia "Ku*... kocham cie, ze ch*".
czekałem kiedyś na tramwaj i koło mnie spotkało się dwóch`
kumpli w gustownych dresikach jeden był sam a drugi z
dziewczyną , pogadali sobie trochę o pierdołach i ten drugi się
zreflektował i przedstawił swoją dziewczynę koledze mówiąc: " a to jest moja
świnia Jola "
Dziewczę w wieku około 17 siedzi w poprzek ławki,
stopami przytrzymuje
piwo, w jednej ręce papieros, w drugiej komórka, po policzkach płyną łzy,
pełny
dramat, i mijając ją słyszę taki tekst:
- I wtedy ku* powiedziałeś "ch* ci w du*", wsiadłeś na
rower i odjechałeś, widzisz, a ja ku* dzwonię do ciebie, bo cię kocham...
A moja żona widziałała coś takiego :
Brała pieniądze z bankomatu przy ulicy, na której jest zakaz
zatrzymywaniai postoju samochódów. Przed nią stał jeszcze
jakiś koleś. W tym momencie zjawiło sie dwóch policjantów i zapytało sie
czyje to auto
stojace obok. Koleś na to że jego. Oni mu że tu jest zakaz, a on odpowiada,
że zatrzymał
się tylko na chwilę zeby wziac pieniadze. A jeden z gliniarzy wtedy :
"To Pan weźmie więcej".
Nawet był błyskotliwy.
W ubiegłym roku podczas długiego łikendu majowego siedzimy sobie u teściów
na wsi pijemy piwo pod lipką. W pewnym momencie pod brame podjeżdża jakiś
samochód wysiada z niego dwoje elegancko ubranych ludzi ( świadkowie Jehowy)
i zaczynaja swoja gadkę do teścia:
-Jak pan mysli kto jest przyczyną całego zła na świecie?
Teścio bez żadnego namysłu odpowiada...
- MILLER !
Zaniemówili, a my mało nie pospadaliśmy z krzeseł i sporo piwa się rozlało.
Jakis czas temu tankowalem gaz w Bambergu. Obok dystrybutora duzy
czerwony przycisk (oczywiscie alarm), a pod przyciskiem, lamanym
polskim (nie zacytuje dokladnie) "POLAKU!! To nie jest dzwonek." Jakos
mi od razu humor tego dnia wrocil jak sie dowiedzialem ile razy juz
straz przyjezdzala.
Tak jak piękna niewiasta, tak on o przeciętnej aparycji, do tego szeleszczy
ubraniem, jego odblaskowe adidasy zanurzają się w śniegu, idą tak , szybkim
krokiem, kiedy on nagle krzyczy:
"Stój, ku*"
Zmieszana dziewczyna zatrzymuje się, a on wchodzi do kwiaciarni, przy której
"przystnęli". Po kilku minutach wychodzi z kwiatkiem, wręcza jej:
"Masz, ku*, to dla Ciebie"
I idą dalej...
Podobne: Walentynki rok temu, Krakow, przystanek pod Teatrem Bagatela - dres
z czerwona roza (!!!) podchodzi do swojej dziewczyny i pelnym powagi tonem
oznajmia "Ku*... kocham cie, ze ch*".
czekałem kiedyś na tramwaj i koło mnie spotkało się dwóch`
kumpli w gustownych dresikach jeden był sam a drugi z
dziewczyną , pogadali sobie trochę o pierdołach i ten drugi się
zreflektował i przedstawił swoją dziewczynę koledze mówiąc: " a to jest moja
świnia Jola "
Dziewczę w wieku około 17 siedzi w poprzek ławki,
stopami przytrzymuje
piwo, w jednej ręce papieros, w drugiej komórka, po policzkach płyną łzy,
pełny
dramat, i mijając ją słyszę taki tekst:
- I wtedy ku* powiedziałeś "ch* ci w du*", wsiadłeś na
rower i odjechałeś, widzisz, a ja ku* dzwonię do ciebie, bo cię kocham...
A moja żona widziałała coś takiego :
Brała pieniądze z bankomatu przy ulicy, na której jest zakaz
zatrzymywaniai postoju samochódów. Przed nią stał jeszcze
jakiś koleś. W tym momencie zjawiło sie dwóch policjantów i zapytało sie
czyje to auto
stojace obok. Koleś na to że jego. Oni mu że tu jest zakaz, a on odpowiada,
że zatrzymał
się tylko na chwilę zeby wziac pieniadze. A jeden z gliniarzy wtedy :
"To Pan weźmie więcej".
Nawet był błyskotliwy.
W ubiegłym roku podczas długiego łikendu majowego siedzimy sobie u teściów
na wsi pijemy piwo pod lipką. W pewnym momencie pod brame podjeżdża jakiś
samochód wysiada z niego dwoje elegancko ubranych ludzi ( świadkowie Jehowy)
i zaczynaja swoja gadkę do teścia:
-Jak pan mysli kto jest przyczyną całego zła na świecie?
Teścio bez żadnego namysłu odpowiada...
- MILLER !
Zaniemówili, a my mało nie pospadaliśmy z krzeseł i sporo piwa się rozlało.
Jakis czas temu tankowalem gaz w Bambergu. Obok dystrybutora duzy
czerwony przycisk (oczywiscie alarm), a pod przyciskiem, lamanym
polskim (nie zacytuje dokladnie) "POLAKU!! To nie jest dzwonek." Jakos
mi od razu humor tego dnia wrocil jak sie dowiedzialem ile razy juz
straz przyjezdzala.
Re: Teksty z życia wzięte
a ja troche dialogów lotniczych..:
Steward linii Southwest Airlines: Moze byc 50 wyjsc i sposobów na opuszczenie kochanka, ale sa tylko 4 drogi wyjscia z tego samolotu.
*****
Pilot: No ludzie, wlasnie wznieslismy sie na poziom lotu, wiec wylaczam znak nakazu zapiecia pasów. Mozecie swobodnie poruszac sie po kabinie pasazerskiej, ale prosze zostańcie w samolocie az do wyladowania... na zewnatrz jest raczej chlodno, a jezeli przejdziecie na skrzydla, to moze to wplynac na sposób lotu."
*****
Po wyladowaniu: Dziekujemy za wybranie Delta Business Express. Mamy nadzieje, ze jestescie tak samo zadowoleni z dolozenia do naszego biznesu, jak my jestesmy zadowoleni z zabrania was na przejazdzke.
*****
Po wyjatkowo twardym ladowaniu podczas burzy z piorunami w Memphis,steward linii Northwest zaanonsowal: Bardzo prosze uwazac, kiedy bedziecie Państwo otwierali skrytki na bagaz podreczny, bo po takim ladowaniu, tam sie wszystko w cholere przetasowalo.
*****
Pracownik linii Southwest Airlines: Witamy na pokladzie lotu linii
Southwest z X do Y. Aby zapiac pasy, prosze wsunac metalowa czesc do sprzaczki i mocno zacisnac. Ten pas bezpieczeństwa dziala jak kazdy inny,a jezeli nie wiecie, jak sie zaklada pas bezpieczeństwa, nie powinniscie wychodzic z domu bez opieki. W wypadku naglej utraty hermetycznosci, maski tlenowe zsuna sie z sufitu. Wtedy prosze przestac krzyczec, zlapac maske, nalozyc na twarz. Jezeli podrózujecie z malym dzieckiem, najpierw nalózcie swoja maske, a dopiero potem nalózcie maske dziecku. Jezeli podrózujecie z dwojgiem dzieci, zdecydujcie, które kochacie bardziej."
*****
Pilot: Temperatura w naszym porcie docelowym wynosi 10 stopni C, mamy troche poszarpanych chmur, ale moze zdaza je obrebic do naszego przybycia. Dziekujemy, i pamietajcie, nikt nie kocha was i waszych pieniedzy tak jak Southwest Airlines.
*****
Wasze fotele moga byc uzyte jako podreczne pontony, i w przypadku awaryjnego ladowania w morzu prosimy je sobie zabrac z najlepszymi zyczeniami.
*****
Przed wyjsciem z samolotu prosimy sprawdzic, czy zabrali Państwo bagaz. To, czego Państwo zapomna, zostanie rozdzielone po równo posród zalogi. Prosimy nie zostawiac dzieci ani malzonków.
*****
Ostatni wychodzacy sprzata samolot!
*****
Od pilota podczas jego mowy powitalnej do pasazerów: Z przyjemnoscia informujemy, ze wsród naszej zalogi sa najlepsi stewardzi i stewardessy w branzy... Niestety, nikt z nich dzis z nami nie leci!
*****
Uslyszane na pokladzie lotu American Airlines do Amarillo w Texasie, w dzień wyjatkowo wietrzny i obfitujacy w turbulencje. Podczas podejscia do ladowania, kapitan musial faktycznie walczyc z niesprzyjajacymi warunkami. Po wyjatkowo twardym ladowaniu, steward podszedl do mikrofonu i oglosil:
Panie i Panowie, witamy w Amarillo. Prosimy pozostac na swoich miejscach z zapietymi pasami bezpieczeństwa podczas gdy kapitan podjedzie tym co zostalo z naszego samolotu, do bramki.
*****
Komentarz innego stewarda po niezbyt miekkim ladowaniu: Prosimy pozostac na swoich miejscach podczas gdy Kapitan Kangur podskoczy nas do terminalu.
*****
Pilot akurat w tym rejsie wyladowal wyjatkowo twardo, uderzajac samolotem jak mlotem o podloze. Ta linia lotnicza wymagala, aby pierwszy oficer stal w drzwiach i zegnal pasazerów usmiechem i slowami: Dziekujemy za lot liniami XYZ. Ciezko mu bylo patrzec w oczy pasazerów chwile po tym kiepskim ladowaniu, zastanawiajac sie który z gosci wyskoczy z jakims zlosliwym komentarzem. W końcu wszyscy wyszli za wyjatkiem starszej pani, wspierajacej sie na lasce. Powiedziala: Synku, czy moge zadac pytanie.
Alez oczywiscie odpowiedzial oficer, o co chodzi Starsza pani na to:
My wyladowalismy czy zostalismy zestrzeleni?
*****
Po twardym ladowaniu w Phoenix, steward oglosil: Panie i Panowie, prosimy o pozostanie na swoich miejscach az do chwili, gdy Kapitan Kraksa i jego Zaloga zahamuja z piskiem przy bramce. A gdy dym z przypalonych opon juz sie rozwieje, a alarm przestanie wyc, otworzymy drzwi i bedziecie mogli wyjsc ze szczatków tego samolotu na terminal.
Steward linii Southwest Airlines: Moze byc 50 wyjsc i sposobów na opuszczenie kochanka, ale sa tylko 4 drogi wyjscia z tego samolotu.
*****
Pilot: No ludzie, wlasnie wznieslismy sie na poziom lotu, wiec wylaczam znak nakazu zapiecia pasów. Mozecie swobodnie poruszac sie po kabinie pasazerskiej, ale prosze zostańcie w samolocie az do wyladowania... na zewnatrz jest raczej chlodno, a jezeli przejdziecie na skrzydla, to moze to wplynac na sposób lotu."
*****
Po wyladowaniu: Dziekujemy za wybranie Delta Business Express. Mamy nadzieje, ze jestescie tak samo zadowoleni z dolozenia do naszego biznesu, jak my jestesmy zadowoleni z zabrania was na przejazdzke.
*****
Po wyjatkowo twardym ladowaniu podczas burzy z piorunami w Memphis,steward linii Northwest zaanonsowal: Bardzo prosze uwazac, kiedy bedziecie Państwo otwierali skrytki na bagaz podreczny, bo po takim ladowaniu, tam sie wszystko w cholere przetasowalo.
*****
Pracownik linii Southwest Airlines: Witamy na pokladzie lotu linii
Southwest z X do Y. Aby zapiac pasy, prosze wsunac metalowa czesc do sprzaczki i mocno zacisnac. Ten pas bezpieczeństwa dziala jak kazdy inny,a jezeli nie wiecie, jak sie zaklada pas bezpieczeństwa, nie powinniscie wychodzic z domu bez opieki. W wypadku naglej utraty hermetycznosci, maski tlenowe zsuna sie z sufitu. Wtedy prosze przestac krzyczec, zlapac maske, nalozyc na twarz. Jezeli podrózujecie z malym dzieckiem, najpierw nalózcie swoja maske, a dopiero potem nalózcie maske dziecku. Jezeli podrózujecie z dwojgiem dzieci, zdecydujcie, które kochacie bardziej."
*****
Pilot: Temperatura w naszym porcie docelowym wynosi 10 stopni C, mamy troche poszarpanych chmur, ale moze zdaza je obrebic do naszego przybycia. Dziekujemy, i pamietajcie, nikt nie kocha was i waszych pieniedzy tak jak Southwest Airlines.
*****
Wasze fotele moga byc uzyte jako podreczne pontony, i w przypadku awaryjnego ladowania w morzu prosimy je sobie zabrac z najlepszymi zyczeniami.
*****
Przed wyjsciem z samolotu prosimy sprawdzic, czy zabrali Państwo bagaz. To, czego Państwo zapomna, zostanie rozdzielone po równo posród zalogi. Prosimy nie zostawiac dzieci ani malzonków.
*****
Ostatni wychodzacy sprzata samolot!
*****
Od pilota podczas jego mowy powitalnej do pasazerów: Z przyjemnoscia informujemy, ze wsród naszej zalogi sa najlepsi stewardzi i stewardessy w branzy... Niestety, nikt z nich dzis z nami nie leci!
*****
Uslyszane na pokladzie lotu American Airlines do Amarillo w Texasie, w dzień wyjatkowo wietrzny i obfitujacy w turbulencje. Podczas podejscia do ladowania, kapitan musial faktycznie walczyc z niesprzyjajacymi warunkami. Po wyjatkowo twardym ladowaniu, steward podszedl do mikrofonu i oglosil:
Panie i Panowie, witamy w Amarillo. Prosimy pozostac na swoich miejscach z zapietymi pasami bezpieczeństwa podczas gdy kapitan podjedzie tym co zostalo z naszego samolotu, do bramki.
*****
Komentarz innego stewarda po niezbyt miekkim ladowaniu: Prosimy pozostac na swoich miejscach podczas gdy Kapitan Kangur podskoczy nas do terminalu.
*****
Pilot akurat w tym rejsie wyladowal wyjatkowo twardo, uderzajac samolotem jak mlotem o podloze. Ta linia lotnicza wymagala, aby pierwszy oficer stal w drzwiach i zegnal pasazerów usmiechem i slowami: Dziekujemy za lot liniami XYZ. Ciezko mu bylo patrzec w oczy pasazerów chwile po tym kiepskim ladowaniu, zastanawiajac sie który z gosci wyskoczy z jakims zlosliwym komentarzem. W końcu wszyscy wyszli za wyjatkiem starszej pani, wspierajacej sie na lasce. Powiedziala: Synku, czy moge zadac pytanie.
Alez oczywiscie odpowiedzial oficer, o co chodzi Starsza pani na to:
My wyladowalismy czy zostalismy zestrzeleni?
*****
Po twardym ladowaniu w Phoenix, steward oglosil: Panie i Panowie, prosimy o pozostanie na swoich miejscach az do chwili, gdy Kapitan Kraksa i jego Zaloga zahamuja z piskiem przy bramce. A gdy dym z przypalonych opon juz sie rozwieje, a alarm przestanie wyc, otworzymy drzwi i bedziecie mogli wyjsc ze szczatków tego samolotu na terminal.
– To wódka? – słabym głosem zapytała Małgorzata.(...)
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spi
– Na litość boską, królowo – zachrypiał – czy ośmieliłbym się nalać damie wódki? To czysty spi
- Niezawodny
- Posty: 120
- Rejestracja: śr sie 26, 2020 4:16 pm
Re: Teksty z życia wzięte
Rozmowy pilotów - autentyczne podobno
Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wysokości 35000 stóp?
Wieża: Taki, kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed sobą...
*
Wieża: Jesteście Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiście, że Airbus 340.
Wieża: W takim razie niech pan będzie łaskaw włączyć przed startem
pozostałe dwa silniki.
*
Pilot: Dzień dobry Bratysławo.
Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń.
Pilot: Wiedeń?
Wieża: Tak.
Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy.
Wieża: OK, w takim razie przerwijcie lądowanie i skręćcie w lewo...
*
Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje...
Wieża: Jaka jest wasza pozycja? Nie ma was na radarze!
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i już całą wieczność czekamy na cysternę.
*
Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu. Dokąd lecicie?
Pilot: Do Salzburga, jak w każdy poniedziałek...
Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne...
*
Wieża: Wasza wysokość i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej...
*
Wieża: Macie dość paliwa czy nie?
Pilot: Tak.
Wieża: Tak co?
Pilot: Tak, proszę pana.
*
Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasował....
---------------------------------------------------------------------------------
Po kazdym locie, piloci linii lotniczych sa zobowiazani do wypelnienia
kwestionariusza nt. problemow technicznych, napotkanych podczas lotu.
Formularz jest nastepnie przekazywany mechanikom w celu dokonania
odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechanikow sa wpisywane w dolnej czesci kwestionariusza, by umozliwic pilotom zapoznanie sie z nimi przed nastepnym lotem.
Nikt nigdy nie twierdzil, ze zalogi naziemne i mechanicy sa pozbawieni
poczucia humoru. Ponizej zamieszczono kilka aktualnych przykladow podanych przez pilotow linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechanikow.
Przy okazji warto zauwazyc, ze QUANTAS jest jedyna z wielkich linii
lotniczych, ktora nigdy nie miala powaznego wypadku...
P = problem zgloszony przez pilota
O = Odpowiedz mechanikow
P: Lewa wewnetrzna opona podwozia glownego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewa wewnetrzna opona podwozia glownego.
P: Przebieg lotu probnego OK. Jedynie uklad automatycznego ladowania
przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano ukladu automatycznego ladowania.
P: Cos sie obluzowalo w kokpicie.
O: Cos umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamowiono zywe.
P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokosc' obniza lot 200 stop/minute.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Slady przeciekow na prawym podwoziu glownym.
O: Slady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obnizono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujace powoduja unieru.chamianie dzwigni przepustnic.
O: Wlasnie po to sa.
P: Uklad IFF nie dziala.
O: Uklad IFF zawsze nie dziala kiedy jest wylaczony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest peknieta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krotkich poszukiwaniach.
P: Samolot smiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestal, latal prosto i zachowywal sie powaznie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mowil.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
Wieża: Żeby uniknąć hałasu, odchylcie kurs o 45 stopni w prawo.
Pilot: Jaki hałas możemy zrobić na wysokości 35000 stóp?
Wieża: Taki, kiedy wasz 707 uderzy w tego 727, którego macie przed sobą...
*
Wieża: Jesteście Airbus 320 czy 340?
Pilot: Oczywiście, że Airbus 340.
Wieża: W takim razie niech pan będzie łaskaw włączyć przed startem
pozostałe dwa silniki.
*
Pilot: Dzień dobry Bratysławo.
Wieża: Dzień dobry. Dla informacji - mówi Wiedeń.
Pilot: Wiedeń?
Wieża: Tak.
Pilot: Ale dlaczego, my chcieliśmy do Bratysławy.
Wieża: OK, w takim razie przerwijcie lądowanie i skręćcie w lewo...
*
Pilot: Mamy mało paliwa. Pilnie prosimy o instrukcje...
Wieża: Jaka jest wasza pozycja? Nie ma was na radarze!
Pilot: Stoimy na pasie nr 2 i już całą wieczność czekamy na cysternę.
*
Pilot: Prosimy o pozwolenie na start.
Wieża: Sorry, ale nie mamy waszego planu lotu. Dokąd lecicie?
Pilot: Do Salzburga, jak w każdy poniedziałek...
Wieża: DZISIAJ JEST WTOREK
Pilot: No to super, czyli mamy wolne...
*
Wieża: Wasza wysokość i pozycja?
Pilot: Mam 180 cm wzrostu i siedzę z przodu po lewej...
*
Wieża: Macie dość paliwa czy nie?
Pilot: Tak.
Wieża: Tak co?
Pilot: Tak, proszę pana.
*
Wieża: Podajcie oczekiwany czas przylotu.
Pilot: Wtorek by pasował....
---------------------------------------------------------------------------------
Po kazdym locie, piloci linii lotniczych sa zobowiazani do wypelnienia
kwestionariusza nt. problemow technicznych, napotkanych podczas lotu.
Formularz jest nastepnie przekazywany mechanikom w celu dokonania
odpowiednich korekt. Odpowiedzi mechanikow sa wpisywane w dolnej czesci kwestionariusza, by umozliwic pilotom zapoznanie sie z nimi przed nastepnym lotem.
Nikt nigdy nie twierdzil, ze zalogi naziemne i mechanicy sa pozbawieni
poczucia humoru. Ponizej zamieszczono kilka aktualnych przykladow podanych przez pilotow linii QUANTAS oraz odpowiedzi udzielone przez mechanikow.
Przy okazji warto zauwazyc, ze QUANTAS jest jedyna z wielkich linii
lotniczych, ktora nigdy nie miala powaznego wypadku...
P = problem zgloszony przez pilota
O = Odpowiedz mechanikow
P: Lewa wewnetrzna opona podwozia glownego niemal wymaga wymiany.
O: Niemal wymieniono lewa wewnetrzna opona podwozia glownego.
P: Przebieg lotu probnego OK. Jedynie uklad automatycznego ladowania
przyziemia bardzo twardo.
O: W tej maszynie nie zainstalowano ukladu automatycznego ladowania.
P: Cos sie obluzowalo w kokpicie.
O: Cos umocowano w kokpicie.
P: Martwe owady na wiatrochronie.
O: Zamowiono zywe.
P: Autopilot w trybie 'utrzymaj wysokosc' obniza lot 200 stop/minute.
O: Problem nie do odtworzenia na ziemi.
P: Slady przeciekow na prawym podwoziu glownym.
O: Slady zatarto.
P: Poziom DME niewiarygodnie wysoki.
O: Obnizono poziom DME do bardziej wiarygodnego poziomu.
P: Zaciski blokujace powoduja unieru.chamianie dzwigni przepustnic.
O: Wlasnie po to sa.
P: Uklad IFF nie dziala.
O: Uklad IFF zawsze nie dziala kiedy jest wylaczony.
P: Przypuszczalnie szyba wiatrochronu jest peknieta.
O: Przypuszczalnie jest to prawda.
P: Brak silnika nr 3.
O: Silnik znaleziono na prawym skrzydle po krotkich poszukiwaniach.
P: Samolot smiesznie reaguje na stery.
O: Samolot upomniano by przestal, latal prosto i zachowywal sie powaznie.
P: Radar mruczy.
O: Przeprogramowano radar by mowil.
P: Mysz w kokpicie.
O: Zainstalowano kota.
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.
Re: Teksty z życia wzięte
Czesc pozegnalnego ogloszenia stewarda: Dziekujemy Państwu za wspólny lot. A kiedy nastepnym razem poczujecie te wariacka potrzebe przebijania sie przez chmury z predkoscia pocisku, zamknieci w zassanej metalowej tubie, mamy nadzieje, ze pomyslicie o naszej US Airways.
*****
Podczas podjazdu zaloga lotu US Air do Fort Lauderdale źle skrecila i w rezultacie stanela nos w nos z samolotem United 727. Zirytowany damski glos kontrolera zlajal zaloge US Air, krzyczac: US Air 2771, gdzie wy jedziecie Mówilam, ze macie skrecic w prawo, na pas C! A wy skreciliscie na D! Zatrzymajcie sie natychniast. Wiem, ze trudno odróznic C od D, ale próbujcie!". Ciagnac swoja tyrade do zaklopotanej zalogi, krzyczala histerycznie: Boze, wszystko popieprzyliscie! Cale wieki zajmie odkrecanie tego! Zostańcie, gdzie jestescie i nie ruszajcie sie zanim nie powiem! Oczekujcie instrukcji do podjazdu za jakies pól godziny; chce zebyscie jechali dokladnie gdzie wam wskaze, kiedy wskaze i jak wam wskaze! Zrozumieliscie, US Air 2771"
Tak jest, prosze pani odpowiedziala pokornie zaloga. Oczywiscie na czestotliwosci kontroli naziemnej zapadla smiertelna cisza. Nikt nie chcial ruszac zirytowanej pani z kontroli naziemnej w jej obecnym stanie. W kazdym kokpicie wzrastalo napiecie. I wtedy nierozpoznany pilot zlamal te cisze, pytajac: Czy ja nie bylem kiedys z toba zonaty?
*****
DC-1 mial bardzo daleka droge hamowania po wyladowaniu z powodu zbyt duzej predkosci przy podejsciu. Wieza San Jose: "American 751 skrec w prawo na końcu pasa, jesli sie uda. Jesli nie, znajdź wyjazd Guadeloupe na autostrade nr 101 i skrec na swiatlach w prawo, zeby zawrócic na lotnisko.
*****
American 702:Wieza, American 702 przelaczamy sie na Odloty. Jeszcze jedno: po tym, jak sie podnieslismy, widzielismy jakies martwe zwierze na końcu pasa.
Wieza: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdzcie na Odloty na 124,7. Slyszeliscie co mówil American 702
Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start, odebrane, i tak, slyszelismy American 702 i juz zawiadomilismy nasza firme cateringowa
*****
Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie naleza do
niecierpliwych. Nie tylko oczekuja, ze bedziesz wiedzial, gdzie jest twoja bramka, ale równiez, jak tam dojechac, bez zadnej pomocy z ich strony...
Tak wiec z pewnym rozbawieniem sluchalismy (my w Pan Am 747) ponizszej wymiany zdań miedzy kontrola naziemna lotniska frankfurckiego a samolotem British Airways 747 Speedbird 206:
Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechal z pasa ladowania."
Kontrola naziemna: "Guten Morgen. Podjedź do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechal na glówny podjazd i zatrzymal sie.
Kontrola naziemna: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechac"
Speedbird 206: "Chwile, Kontrola, szukam mojej bramki."
Kontrola (z arogancka niecierpliwoscia): "Speedbird 206, co, nigdy nie byles we Frankfurcie!"
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): "A tak, bylem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko zeby cos zrzucic. Nie zatrzymywalem sie tutaj"
*****
Mechanik z Pan Am 727 czekajac na pozwolenie na start w Monachium,uslyszal co ponizej:
Lufthansa (po niemiecku): "Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start." Kontrola (po angielsku): "Jezeli chcesz odpowiedzi, musisz pytac po angielsku."
Lufthansa (po angielsku): "Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie, w Niemczech. Dlaczego mam mówic po angielsku"
Nierozpoznany glos (z pieknym brytyjskim akcentem): "Bo przegraliscie te cholerna wojne!"
*****
Kiedy w Anglii wprowadzono Concordy na linie transatlantyckie, wymyslono haslo majace chwalic predkosc samolotu. Brzmialo ono: "Breakfast in London, lunch in New York". Natychmiast w formie graffitti pojawilo sie uzupelnienie: "Luggage in Bangkok."
*****
Opóźniony start samolotu VIP'a Ala Gore'a z lotniska ALB w piatkowy wieczór wkurzyl caly ruch lotniczy na Pólnocnym Zachodzie. Po kolejnej zmianie informacji o oczekiwaniu na ladowanie, kontroler zapytal: "Commuter 5678, wytrzymasz jeszcze jakies pól godziny". Na co uzyskal odpowiedź "Tak,
oczywiscie, nie mam problemu z paliwem. Ale musze przestrzec, ze juz polowa moich pasazerów przeszla do obozu Republikanów."
*****
Podczas podjazdu na pas startowy, odrzutowiec gwaltownie zahamowal, zawrócil i podjechal z powrotem do bramki. Wystartowal dopiero po godzinie czekania. Zaintrygowany pasazer zapytal stewardessy: "Co sie stalo". "- Pilot zaniepokoil sie jakims dźwiekiem, który uslyszal w silniku"- wyjasnila - "no i troche to potrwalo zanim znaleźlismy innego pilota."
*****
Podczas podjazdu zaloga lotu US Air do Fort Lauderdale źle skrecila i w rezultacie stanela nos w nos z samolotem United 727. Zirytowany damski glos kontrolera zlajal zaloge US Air, krzyczac: US Air 2771, gdzie wy jedziecie Mówilam, ze macie skrecic w prawo, na pas C! A wy skreciliscie na D! Zatrzymajcie sie natychniast. Wiem, ze trudno odróznic C od D, ale próbujcie!". Ciagnac swoja tyrade do zaklopotanej zalogi, krzyczala histerycznie: Boze, wszystko popieprzyliscie! Cale wieki zajmie odkrecanie tego! Zostańcie, gdzie jestescie i nie ruszajcie sie zanim nie powiem! Oczekujcie instrukcji do podjazdu za jakies pól godziny; chce zebyscie jechali dokladnie gdzie wam wskaze, kiedy wskaze i jak wam wskaze! Zrozumieliscie, US Air 2771"
Tak jest, prosze pani odpowiedziala pokornie zaloga. Oczywiscie na czestotliwosci kontroli naziemnej zapadla smiertelna cisza. Nikt nie chcial ruszac zirytowanej pani z kontroli naziemnej w jej obecnym stanie. W kazdym kokpicie wzrastalo napiecie. I wtedy nierozpoznany pilot zlamal te cisze, pytajac: Czy ja nie bylem kiedys z toba zonaty?
*****
DC-1 mial bardzo daleka droge hamowania po wyladowaniu z powodu zbyt duzej predkosci przy podejsciu. Wieza San Jose: "American 751 skrec w prawo na końcu pasa, jesli sie uda. Jesli nie, znajdź wyjazd Guadeloupe na autostrade nr 101 i skrec na swiatlach w prawo, zeby zawrócic na lotnisko.
*****
American 702:Wieza, American 702 przelaczamy sie na Odloty. Jeszcze jedno: po tym, jak sie podnieslismy, widzielismy jakies martwe zwierze na końcu pasa.
Wieza: Continental 635, macie pozwolenie na start, przejdzcie na Odloty na 124,7. Slyszeliscie co mówil American 702
Continental 635: "Continental 635, pozwolenie na start, odebrane, i tak, slyszelismy American 702 i juz zawiadomilismy nasza firme cateringowa
*****
Niemieccy kontrolerzy lotu na lotnisku we Frankfurcie naleza do
niecierpliwych. Nie tylko oczekuja, ze bedziesz wiedzial, gdzie jest twoja bramka, ale równiez, jak tam dojechac, bez zadnej pomocy z ich strony...
Tak wiec z pewnym rozbawieniem sluchalismy (my w Pan Am 747) ponizszej wymiany zdań miedzy kontrola naziemna lotniska frankfurckiego a samolotem British Airways 747 Speedbird 206:
Speedbird 206: "Dzień dobry, Frankfurt, Speedbird 206 wyjechal z pasa ladowania."
Kontrola naziemna: "Guten Morgen. Podjedź do swojej bramki."
Wielki British Airways 747 wjechal na glówny podjazd i zatrzymal sie.
Kontrola naziemna: "Speedbird, wiesz gdzie masz jechac"
Speedbird 206: "Chwile, Kontrola, szukam mojej bramki."
Kontrola (z arogancka niecierpliwoscia): "Speedbird 206, co, nigdy nie byles we Frankfurcie!"
Speedbird 206 (z zimnym spokojem): "A tak, bylem, w 1944. W innym Boeingu, ale tylko zeby cos zrzucic. Nie zatrzymywalem sie tutaj"
*****
Mechanik z Pan Am 727 czekajac na pozwolenie na start w Monachium,uslyszal co ponizej:
Lufthansa (po niemiecku): "Kontrola, podajcie czas pozwolenia na start." Kontrola (po angielsku): "Jezeli chcesz odpowiedzi, musisz pytac po angielsku."
Lufthansa (po angielsku): "Jestem Niemcem, w niemieckim samolocie, w Niemczech. Dlaczego mam mówic po angielsku"
Nierozpoznany glos (z pieknym brytyjskim akcentem): "Bo przegraliscie te cholerna wojne!"
*****
Kiedy w Anglii wprowadzono Concordy na linie transatlantyckie, wymyslono haslo majace chwalic predkosc samolotu. Brzmialo ono: "Breakfast in London, lunch in New York". Natychmiast w formie graffitti pojawilo sie uzupelnienie: "Luggage in Bangkok."
*****
Opóźniony start samolotu VIP'a Ala Gore'a z lotniska ALB w piatkowy wieczór wkurzyl caly ruch lotniczy na Pólnocnym Zachodzie. Po kolejnej zmianie informacji o oczekiwaniu na ladowanie, kontroler zapytal: "Commuter 5678, wytrzymasz jeszcze jakies pól godziny". Na co uzyskal odpowiedź "Tak,
oczywiscie, nie mam problemu z paliwem. Ale musze przestrzec, ze juz polowa moich pasazerów przeszla do obozu Republikanów."
*****
Podczas podjazdu na pas startowy, odrzutowiec gwaltownie zahamowal, zawrócil i podjechal z powrotem do bramki. Wystartowal dopiero po godzinie czekania. Zaintrygowany pasazer zapytal stewardessy: "Co sie stalo". "- Pilot zaniepokoil sie jakims dźwiekiem, który uslyszal w silniku"- wyjasnila - "no i troche to potrwalo zanim znaleźlismy innego pilota."
Re: Teksty z życia wzięte
Polacy zapominaja polski jezyk?
Oto pare przykladow:
- zamiast KIEROWNIK mowi sie teraz MANAGER
- zamiast KIEROWNIK HANDLOWY mowi sie MANAGER KOMERCYJNY
- zamiast SALON SPRZEDAZY SAMOCHODOW mowi sie DEALER (albo DEALERSHIP)
- zamiast WYSTAWA mowi sie SHOW
- zamiast BANK HANDLOWY mowi sie BANK KOMERCYJNY
- zamiast FACHOWIEC mowi sie PROFESJONALISTA
- zamiast MAKLER GIELDOWY mowi sie BROKER
- zamiast WYNAJEM SAMOCHODU mowi sie LEASING
- zamiast PIWIARNIA mowi sie PUB
- zamiast ZUZEL mowi sie SPEEDWAY
- zamiast CIEZAROWKA mowi sie TIR
- zamiast PRZEBOJ mowi sie HIT
- zamiast MILOSNIK albo KIBIC mowi sie FAN
- zamiast INTERES mowi sie BUSINESS
- zamiast SRODKI MASOWEGO PRZEKAZU mowi sie MASSMEDIA
- zamiast SPOTKANIE mowi sie MEETING
Oto pare przykladow:
- zamiast KIEROWNIK mowi sie teraz MANAGER
- zamiast KIEROWNIK HANDLOWY mowi sie MANAGER KOMERCYJNY
- zamiast SALON SPRZEDAZY SAMOCHODOW mowi sie DEALER (albo DEALERSHIP)
- zamiast WYSTAWA mowi sie SHOW
- zamiast BANK HANDLOWY mowi sie BANK KOMERCYJNY
- zamiast FACHOWIEC mowi sie PROFESJONALISTA
- zamiast MAKLER GIELDOWY mowi sie BROKER
- zamiast WYNAJEM SAMOCHODU mowi sie LEASING
- zamiast PIWIARNIA mowi sie PUB
- zamiast ZUZEL mowi sie SPEEDWAY
- zamiast CIEZAROWKA mowi sie TIR
- zamiast PRZEBOJ mowi sie HIT
- zamiast MILOSNIK albo KIBIC mowi sie FAN
- zamiast INTERES mowi sie BUSINESS
- zamiast SRODKI MASOWEGO PRZEKAZU mowi sie MASSMEDIA
- zamiast SPOTKANIE mowi sie MEETING
Re: Teksty z życia wzięte
Dialog autentyk:
Dworzec Centralny w Warszawie w kasach MIDZYNARODOWYCH.
Bohaterowie: Kasjerki 1, 2; turystka i jej mąż (oboje z Ameryki), jakiś facet za nimi.
Podchodzi turystka do kasy.
- Hello, when does the next train to Moscow leave?
Kasjerka 1:
- Słucham?
- When does the next train to Moscow leave?
- Proszę głośniej bo nie rozumiem.
- Excuse me?
- A, pani Angielka... Zośka, zawołaj Krysię, ona chyba zna angielski...
(przypominamy: kasa MIDZYNARODOWA).
Zośka:
- Nie ma Krysi, poszła na papierosa.
- No to Baśkę, ona chyba po niemiecku zna...
- Dzisiaj nie pracuje.
- No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...
- Dobra idę.
Po chwili, Zośka:
- Słucham?
Turystka:
- One ticket to Moscow, please.
- Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w kotoryj czas?
- Excuse me?
- Nu davajte, sleduszcij pojezd idet v vosiem czasov. Hotite bilet pokupit'?
- (do męża) oh my god. I don't understand her..
Jakiś facet za nimi:
- Excuse me. Could I help you with this?
- Yes, please, thank you.
Facet do kasjerki:
- Przepraszam, o której najbliższy pociąg
do Moskwy?
- A pan co chciał? Kolejka jest!
Dworzec Centralny w Warszawie w kasach MIDZYNARODOWYCH.
Bohaterowie: Kasjerki 1, 2; turystka i jej mąż (oboje z Ameryki), jakiś facet za nimi.
Podchodzi turystka do kasy.
- Hello, when does the next train to Moscow leave?
Kasjerka 1:
- Słucham?
- When does the next train to Moscow leave?
- Proszę głośniej bo nie rozumiem.
- Excuse me?
- A, pani Angielka... Zośka, zawołaj Krysię, ona chyba zna angielski...
(przypominamy: kasa MIDZYNARODOWA).
Zośka:
- Nie ma Krysi, poszła na papierosa.
- No to Baśkę, ona chyba po niemiecku zna...
- Dzisiaj nie pracuje.
- No to chodź tu sama, bo nie rozumiem co klientka chce...
- Dobra idę.
Po chwili, Zośka:
- Słucham?
Turystka:
- One ticket to Moscow, please.
- Do Moskwy? Da, pożałujsta. A w kotoryj czas?
- Excuse me?
- Nu davajte, sleduszcij pojezd idet v vosiem czasov. Hotite bilet pokupit'?
- (do męża) oh my god. I don't understand her..
Jakiś facet za nimi:
- Excuse me. Could I help you with this?
- Yes, please, thank you.
Facet do kasjerki:
- Przepraszam, o której najbliższy pociąg
do Moskwy?
- A pan co chciał? Kolejka jest!
Re: Teksty z życia wzięte
W czasie lotu liniami EasyJet w 1997, pilot wyladowal w Luton w sposób,który da sie jedynie okreslic jako bardzo twarde ladowanie. Bylo bardzo wczesnie rano i sporo pasazerów wygladalo na przerazonych z powodu nie tylko halasu, ale tez faktu, ze czesc schowków nad fotelami otworzyla sie, a sporo sztuk bagazu podrecznego wypadlo na przejscie. Samolot zwolnil,
zjechal z pasa, skrecajac na postój, kiedy przez interkom dobiegla
nastepujaca wiadomosc: Dzień dobry Państwu, mówi kapitan Smith, witamy w Luton! Jezeli ktos z Państwa spal... to jestem pewien, ze juz sie obudzil!
*****
Kontroler lotu: Cessna G-ABCD podaj zamierzenia
Cessna: Zdobyc zawodowa licencje pilota i licencje lotów na
instrumentach.
Kontroler lotu: Mialem na mysli nastepne piec minut, nie piec lat.
*****
Kandydat na pilota marynarki lecac na instrumentach, zagubiony,
sfrustrowany, niechcacy wlacza radio zamiast interkomu, kiedy chcial powiedziec swojemu instruktorowi, ze jego orientacja w sytuacji opadla ponizej optimum:
Uczeń (nadajac w swiat): "Sir, wszystko mi sie popie*****ło.
Wieza w Whiting: Samolot uzywajacy przekleństw,zidentyfikowac sie.
Instruktor (po krótkiej przerwie): "Mój uczeń powiedzial, ze mu sie popie*****ło, a nie, ze jest glupi."
*****
zaslyszane w radio:
BOAC (z akcentem z ekskluzywnej szkoly prywatnej): "Heathrow Centre, tu British Airways Speedbird lot 723!"
Heathrow Centre: "British Airways Speedbird lot 723, tu Heathrow Centre, slucham."
BOAC: "Heathrow Centre, British Airways Speedbird lot 723 chce przekazac wiadomosc."
Heathrow Centre: "British Airways Speedbird lot 723, Heathrow Centre gotowy do przyjecia wiadomosci."
BOAC: "Heathrow Centre, tu British Airways Speedbird lot 723, podaje wiadomosc: Mayday, Mayday, Mayday..."
*****
Pilot do pasazerów lotu widokowego po twardym ladowaniu: Wybaczcie to twarde ladowanie, ale wlasnie przygotowuje sie do pracy w duzych liniach lotniczych. Nastepnym razem postaram sie zgubic wasze bagaze.
*****
kontroler lotu: "Widocznosc pionowa zero."
Pilot: "W stopach czy w metrach"
*****
Kapitan (wyjasniajac pasazerom opóźnienie przez interkom ): "Przepraszamy Państwa, ale nasze ladowanie sie opóźni z powodów technicznych. Maszyna, która automatycznie tlucze i gubi Państwa bagaze nie funkcjonuje poprawnie i musimy czekac na naprawe."
*****
Wieza: "Delta 351, obiekt na godzinie 10, odleglosc 6 mil!"
Delta 351: "Podaj to inaczej! Mamy zegarki elektroniczne!"
*****
Wieza: "N2115L, jestes Cessna"
N2115L: "Nie, prosze pana... Jestem latynosem..."
*****
Panie i Panowie, tu mówi kapitan. W imieniu naszej zalogi i linii Alaska Airlines chcielismy podziekowac Państwu za dzisiejszy lot. Zblizamy sie do Los Angeles i prosimy o umieszczenie bagazy pod fotelem przed Państwem oraz zlozenie stolików i foteli. pauza A, jeszcze jedno przypomniano mi, zebym Państwa poinformowal, ze kiedy zejdziecie z pokladu i przejdziecie
do hali odbioru bagazu, mozecie zauwazyc tony jemioly wiszace przy bramkach naszej konkurencji. Prosze sie nie dziwic jest tam po to, aby przypomniec Państwu, ze korzystajac z uslug naszej konkurencji powinniscie pocalowac swój bagaz na pozegnanie...
*****
Ta wymiana zdań miala miejsce zaraz po wojskowym pokazie lotniczym.
Kontroler do F-117 (mysliwiec typu stealth): Przed toba F-16, na godzinie drugiej, 13 mil, w strone poludniowa, wznosi sie przez 6000
Pilot F-117: Przyjalem, znajde.
Kontroler do F-16: Przed toba F-117, na godzinie drugiej, 12 mil,
przeciwny kierunek, poziom 5
Pilot F-16: Przyjalem, znajde...
Pilot F-117 (natychmiast i monotonnie): "A gówno..."
*****
Nieznany oficer sygnalowy do pilota marynarki po jego szóstym nieudanym podejsciu do ladowania na lotniskowcu: Tutaj musisz wyladowac, synu. Tu jest jedzenie.
zjechal z pasa, skrecajac na postój, kiedy przez interkom dobiegla
nastepujaca wiadomosc: Dzień dobry Państwu, mówi kapitan Smith, witamy w Luton! Jezeli ktos z Państwa spal... to jestem pewien, ze juz sie obudzil!
*****
Kontroler lotu: Cessna G-ABCD podaj zamierzenia
Cessna: Zdobyc zawodowa licencje pilota i licencje lotów na
instrumentach.
Kontroler lotu: Mialem na mysli nastepne piec minut, nie piec lat.
*****
Kandydat na pilota marynarki lecac na instrumentach, zagubiony,
sfrustrowany, niechcacy wlacza radio zamiast interkomu, kiedy chcial powiedziec swojemu instruktorowi, ze jego orientacja w sytuacji opadla ponizej optimum:
Uczeń (nadajac w swiat): "Sir, wszystko mi sie popie*****ło.
Wieza w Whiting: Samolot uzywajacy przekleństw,zidentyfikowac sie.
Instruktor (po krótkiej przerwie): "Mój uczeń powiedzial, ze mu sie popie*****ło, a nie, ze jest glupi."
*****
zaslyszane w radio:
BOAC (z akcentem z ekskluzywnej szkoly prywatnej): "Heathrow Centre, tu British Airways Speedbird lot 723!"
Heathrow Centre: "British Airways Speedbird lot 723, tu Heathrow Centre, slucham."
BOAC: "Heathrow Centre, British Airways Speedbird lot 723 chce przekazac wiadomosc."
Heathrow Centre: "British Airways Speedbird lot 723, Heathrow Centre gotowy do przyjecia wiadomosci."
BOAC: "Heathrow Centre, tu British Airways Speedbird lot 723, podaje wiadomosc: Mayday, Mayday, Mayday..."
*****
Pilot do pasazerów lotu widokowego po twardym ladowaniu: Wybaczcie to twarde ladowanie, ale wlasnie przygotowuje sie do pracy w duzych liniach lotniczych. Nastepnym razem postaram sie zgubic wasze bagaze.
*****
kontroler lotu: "Widocznosc pionowa zero."
Pilot: "W stopach czy w metrach"
*****
Kapitan (wyjasniajac pasazerom opóźnienie przez interkom ): "Przepraszamy Państwa, ale nasze ladowanie sie opóźni z powodów technicznych. Maszyna, która automatycznie tlucze i gubi Państwa bagaze nie funkcjonuje poprawnie i musimy czekac na naprawe."
*****
Wieza: "Delta 351, obiekt na godzinie 10, odleglosc 6 mil!"
Delta 351: "Podaj to inaczej! Mamy zegarki elektroniczne!"
*****
Wieza: "N2115L, jestes Cessna"
N2115L: "Nie, prosze pana... Jestem latynosem..."
*****
Panie i Panowie, tu mówi kapitan. W imieniu naszej zalogi i linii Alaska Airlines chcielismy podziekowac Państwu za dzisiejszy lot. Zblizamy sie do Los Angeles i prosimy o umieszczenie bagazy pod fotelem przed Państwem oraz zlozenie stolików i foteli. pauza A, jeszcze jedno przypomniano mi, zebym Państwa poinformowal, ze kiedy zejdziecie z pokladu i przejdziecie
do hali odbioru bagazu, mozecie zauwazyc tony jemioly wiszace przy bramkach naszej konkurencji. Prosze sie nie dziwic jest tam po to, aby przypomniec Państwu, ze korzystajac z uslug naszej konkurencji powinniscie pocalowac swój bagaz na pozegnanie...
*****
Ta wymiana zdań miala miejsce zaraz po wojskowym pokazie lotniczym.
Kontroler do F-117 (mysliwiec typu stealth): Przed toba F-16, na godzinie drugiej, 13 mil, w strone poludniowa, wznosi sie przez 6000
Pilot F-117: Przyjalem, znajde.
Kontroler do F-16: Przed toba F-117, na godzinie drugiej, 12 mil,
przeciwny kierunek, poziom 5
Pilot F-16: Przyjalem, znajde...
Pilot F-117 (natychmiast i monotonnie): "A gówno..."
*****
Nieznany oficer sygnalowy do pilota marynarki po jego szóstym nieudanym podejsciu do ladowania na lotniskowcu: Tutaj musisz wyladowac, synu. Tu jest jedzenie.