Nie wiem czy wiecie, że w naszym kraju pojawił się nowy sposób na sprawianie sobie lub innym prezentów. Temat bardzo na czasie.Prezenty są natomiast nietypowe – są to mianowicie – emocje.
Powstają w Polsce, oczywiście w ślad za światem zachodnim, firmy specjalizujące się w handlowaniu ekstremalnymi doznaniami.
Jednym z pierwszych klientów pewnej takiej firmy był człowiek, który przejechał się samochodem Porsche na torze wyścigowym w Kielcach. Jechał z prędkością 540 km na godzinę.
Idea narodziła się w Anglii w latach 80-tych. U nas zaczyna cieszyć się coraz większym powodzeniem. Podobno tego typu zakupy można zrobić u nas w sklepach Empik. Znalazłam także firmę „Wyjątkowy Prezent”, która ma w swojej ofercie lot balonem, lot szybowcem, poduszkowcem, skok ze spadochronem. Albo rejs katamaranem albo nawet na oponie.
Można sobie kupić przejazd bolidem Formuły 1.
Podobno najczęściej kupowane są przejażdżki Porschem albo tirem. Przedtem jest jednak krótki kurs ujeżdżania tegoż.
Jest jeszcze firma, która nazywa się „Ale prezenty”. Można tu spędzić jeden dzień w słynnej szkole przetrwania Majora Spencera. Organizuje je jakiś emerytowany oficer armii amerykańskiej.
W „Ale prezenty” można kupić emocje łagodniejsze, takie jak „czas relaksu”, „uroda i zdrowie”, „naucz się jak”. Mogą to być pobyty w spa, kahi loa, czyli masaż żywiołów, warsztaty batiku czy malowanie na jedwabiu.
Macie jakieś marzenia, które chcielibyście sobie kupić w jednym z takich miejsc?
Niezwykłe Prezenty
Re: Niezwykłe Prezenty
Emocje to ja lubię, ale pozytywne. Strach do takowych nie należy.
Dlatego żadne 500/h, skoki na linach łbem w dół i podobne "rozrywki" wcale mnie nie pociągają. I zupełnie nie rozumiem, co widzą w nich ci, którzy się im oddają.
Kopa adrenalinowego dostarcza mi tak wiele rzeczy dokoła, że do nadmiaru adrenaliny mam wstręt.
Owszem, wycieczki, podróże i podobne rozrywki są jak najbardziej mile widziane. Zwłaszcza pobyt na morzach trochę bardziej południowych, a nie na naszym lodowactwie.
Dlatego żadne 500/h, skoki na linach łbem w dół i podobne "rozrywki" wcale mnie nie pociągają. I zupełnie nie rozumiem, co widzą w nich ci, którzy się im oddają.
Kopa adrenalinowego dostarcza mi tak wiele rzeczy dokoła, że do nadmiaru adrenaliny mam wstręt.
Owszem, wycieczki, podróże i podobne rozrywki są jak najbardziej mile widziane. Zwłaszcza pobyt na morzach trochę bardziej południowych, a nie na naszym lodowactwie.
- Niezawodny
- Posty: 120
- Rejestracja: śr sie 26, 2020 4:16 pm
Re: Niezwykłe Prezenty
Od dawna marzy mi się....podróż koleją transsyberyjską
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... iggrin.gif" width="15" height="17" alt=":D" title="Duże szczęście, bardzo dobry humor">
<img class="smilies" src="https://board.mystica.vipserv.org/image ... iggrin.gif" width="15" height="17" alt=":D" title="Duże szczęście, bardzo dobry humor">
The man who is swimming against the stream knows the strength of it.
Re: Niezwykłe Prezenty
O Seszelach nie wspomnę, kto mnie zna - to wie o co chodzi
Re: Niezwykłe Prezenty
Za gorąco się w tym temacie zrobiło :/: - a może by tak pół roku pojeździć sobie na nartach... jestem ciekaw czy by mi się to znudziło...
Zaiste, chciałoby się powiedzieć,że ludzie są diabłami na ziemi,a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami.