Dyskutujmy.pl

Planuję taką wycieczkę w tym roku.
Chorwację troszeczkę poznałem (wodospady rzeki Krk, Split, Sibenik, Park Kornati) i strasznie mi się spodobało, a teraz chcę zobaczyć także jaskinie w Słowenii no i Czarnogórę.

Może ktoś był w Czarnogórze i poleci miejsca, których nie można przegapić.

Wybieramy sie w tym roku toze do Czarnogory.

Miasteczko (wioska?) nazywa sie Herceg Novi. rozpytalam sie juz troszke, ale duzo wiecej niz tego co znalazlam w necie tez nie wiem.

Kurka Serebię ,Słowenię troszkę znam...Chorwację i też, ale to raczej plażowo...

Czarnogóry absolutnie nie...

no ja to dawno bylem
pamietam ze w slowenii sa brzydkie dziewczyny a recepcjonistka w hotelu miala zeza ( a to byl najlepszy hotel w Ljubljanie)
w chorwacji jak bylem to strzelali ( to bylo przed ofensywa na Kraine)

Ja zaliczyłem Ljubljanę w Słowenii (bez rewelacji), Split, Trogir, Szibenik (mój number one), Dubrownik w Chorwacji oraz Mostar i Medjugorje w Bośni i Hercegowinie.

Co ciekawe w tym Mostarze widziałem tylko dwie kobiety na ulicach : ale za to obie przepiękne... Dobrze, że już mam żonę, bo bym tam chyba został... A poza tym Mostar szokuje - piękny most, który niedawno został odbudowany oraz rzeka o niesamowitym zieolonym kolorze, ale także cmentarze na wszystkich byłych skwerach i podziurawione kulami budynki.

ominę tutaj Istrę, bo to mekka polskich turystów odwiedzających ten kraj, a informacje o tym regionie są dosyć obszerne w Internecie! Również o wyspach można poczytać...więc także omijam ten temat (chyba, że coś kogoś bardzo interesuje )?!

Zacznę od Rijeki, a raczej drogi, która się tutaj zaczyna i brnie w głąb najpiekniejszego regionu Chorwacji - Starej Dalmacji!
Droga ta jest na maksa wykręcona! Trzeba mocno uważać i modlić się o życie! character09.gif unsure.gif
Tamtejsi kierowcy nie peniają nic - walą jak w dym! Motocykliści bez kasków, kierowcy samochodowi jak po ogień - zakręty im nie robią! Jeżdżą na pamięć i na czuja! Droga ta, zwana Jadrańską Magistralą - drogą adriatycką, jest prawie całkowicie pozbawiona band, które zabezpieczały by pobocze. Za to widoki są powalające! Z jednej strony surowe aczkolwiek piękne i fascynujące góry (Dynarskie z najbardziej robiącymi pasmami - Velebit, Mosor, czy też Biokovo), a z drugiej widok na Morze Adriatyckie z uroczymi zatoczkami i przecudownymi wysepkami! Gały z orbit wychodzą i niewiadomo na co patrzeć i co na której stronie oko zawiesić! Po takiej przejażdżce szyja boli jak po dobrym "pogo"

Naprawdę niesamowite przeżycia! Wszystko zarejestrowałąm i do dzisiaj nie mogę zapomnieć!

Pierwszy mój postój (niestety przymusowy - towarzystwo zmęczyło się wyczerpującą jazdą) to Karlobag z widokiem na wyspę Pag!

Pragnę nadmienić, że noclegów w Chorwacji nie trzeba szukać - one Was znajdą! Coś w klimacie Zakopca i okolic tj ludzie wyłażą ze swoich nor i czatują na chętnych z tablicami! My możemy jedynie przebierać w ofertach - standarcie i cenach! Swoją drogą - nigdy w nocy! Wtedy jest najdrożej!

Można też rezerwować wcześniej przebierając w ofertach (najlepiej wejść bezpośrednio na chorwackie strony i uderzać do właścicieli pensjonatów, czy też domów i pokoi prywatnych z zapytaniami, a także negocjacjami )!

Znam świetny adres kilka kilometrów od Omisia!!!

...jutro dokończę, bo oczy mi się zamykają

Chcąc wymienić najbardziej fascynujące miejsca tego uroczego kraju podam ich tylko kilka :

* dwa fantastyczne Parki Narodowe, w skład których wchodzią liczne wodospady, czyli: Plitvice - uważane za ósmy cud świata, wpisane na listę Unesco, które są tak bajkowe, że aż trudno uwierzyć w ich prawdziwość Woda przezroczysta, ryby podpływają do brzegów w nadziei na jakiś okruch od turystów - i to nie jedna ale cała stada dość pokaźnych rozmiarów. Cała przechadzka po tym wspaniałym i fascynującym parku składa się z kilku etapów! Najpierw dojeżdża się do miejsca startu kolejką na gumowych kółkach, potem przemierzamy część parku pieszo - kładkami (momentami mając dookoła tylko wodę), dalej czeka na nas mały stateczek, który przeprawia nas na drugą stronę parku z największym tam wodospadem! c
Naprawdę ciekawe miejsce, które koniecznie trzeba zobaczyć! W jadnym miejscu doszukać się możemy zatopionej łodzi (przy wejściu do groty)! Jest dosyć widoczna i łatwo ją dostrzec już z oddali.

Drugi Park, który trzeba wspomnieć to PN Krka z najpiękniejszym tam i najłatwiej dostępnym wodospadem o nazwie - Skradiński Buk!
Zacząć najlepiej tę przygodę od Skradinu - malutka miejscowość bardzo dotknieta wojną! Część przy porcie jest bardzo ładna i odrestaurowana! Wygląda jak malutkie Saint Tropez.

Ze Skradinu odpływa prom do Skradińskiego Buka! Podróż stosunkowo krótka i dostarczająca niezwykłych przeżyć emocjonalnych i doznań estetycznych!!! Sam wodospad jest wprost niedoopisania! Cały kaskadowy - dość wysoki i rozległy (Niagara, Wiktorii, czy Iquasu to nie jest ale jest za to bardzo imponujący)! Przeprawiając się drewnianym mostkiem miniemy go po lewej stronie, a udając się kamiennymi schodami wyżej będziemy mogli podziwiać jego kolejne kaskady, i jeszcze raz, i jeszcze raz....Po drodze stoją panie, które sprzedają różne znakomite wyroby (swoje)! Są suszone owoce, miód, rakija (ich ulubiony i wręcz narodowy trunek maksymalnie zwalający z nóg ) i inne ciekawe wyroby! Po podejściu na samą górę można udać się w dalszą podróż promem po innych ciekawych wodospadach w tym parku oraz do pięknego klasztoru na wyspie - Visovac!
Wracając do tematu Skradińskiego Buka wspomnę iż można korzystać pod nim z kąpieli! Może byłoby romantycznie jak na filmach, gdyby nie setki chętnych taplających się w tych ciepłych wodach wodospadu
Dno widać oczywiście bez specjalnego wpatrywania się! Piękne okazy rybek można również podziwać nurkując z maską i rurką (snorkeling )! Uwaga na dno - jest tam dużo nieregularnych skałek i choć są gładkie to co jakiś czas wpadamy między nie! Pomagajcie sobie przy wchodzeniu i wychodzeniu!!!
Z innych ciekawych wodospadów w tym parku wymienię - Roski Slap oraz Manojiovac Slap! Godne uwagi są też ruiny w Necmen, Bogatic i inne (sporo ich w tych okolicach)!!!

...to tyle jeżeli chodzi o wodospady i pierwszy punkt z ciekawych miejsc godnych zobaczenia w Chorwacji polecanych przeze mnie!

Dla mnie numer jeden to klimatyczny i kameralny OMIS! Maisteczko to pomimo małych rozmiarów ma wiele do zaoferowania! To chyba najpiękniej (obok Dubrovnika) położone miasto Chorwacji! Jadąc od Splitu w kierunku Makarskiej - mniej więcej w połowie drogi (bliżej Splitu niż Makarskiej)!!! Nagle zza zakrętu wyłania się piękne miasteczko z masywem Mosor w tle! Posępne skały robią piorunujące wrażenie! Przejeżdżamy mostem na drugą stronę rzeki (Cetina) i już jesteśmy na miejscu

Za mostem - gdy skręcimy w lewo - będziemy mogli skorzystać z przejażdżki małą łodzią motorową (lekko zadaszoną - chroni przed upalnym słońcem), która popłynie z nami w górę rzeki, gdzie podziwać można piękne góry, rybki, które widać gołym okiem oraz część miasta z zamkiem na jednej ze skał! Podróż kończy się przy małej "jadłodajni" na wolnym powietrzu, gdzie można odpocząć, posilić się i pospacerować oraz pomoczyć nogi w Cetinie Polecam tam zwłaszcza zakup chleba (ogromniastego) - cieplutkiego i ich własnego wyrobu!!! Potem pozostaje nam już tylko powrót!!! Z tego właśnie miejsca wyjeżdża się busikami na raffting - spływ pontonami po urwistej rzece! Jednak proszę się nieobawiać! Rzeczka jest raczej spokojna i na trasie tego lightowego spływu jest tylko kilka miejsc, które początkującym mogą podnieść nieco poziom adrenaliny (jednak zawsze jest instruktor, który pomoże w kryzysowej sytuacji!!!) Na pontonie jest plastikowa niby beczka, do której można włożyć cenne przedmioty lub aparaty aby uniknąć zamoczenia (a wierzcie mi, że będzie naprawdę mokro )!!! Są też zaczepu na stopy, które chronią przed wypadnięciem za burtę, no i oczywiście wiosła
Otrzymacie również kapoki i kaski! Trzeba zabrać ręczniki, odzież na zmianę (chyba, że ktoś płynie w piance) i buty nieprzemakalne - najlepiej takie zwykłe gumowe półbuty, w które każdy zaopatruje się przyjeżdżając do Chorwacji aby uniknąć ukłócia jeżowców!!!
Najbardziej mrożący krew w żyłach odcinek pokonuje się niestety lądem, a instruktor sam przez niego się przedostaje!!!

Generalnie to świetna atrakcja tego regionu!!! POLECAM!

Jeżeli miniemy wspomniany na początku most i skręcimy w prawo - dojedziemy do ogromnej plaży (nie ma tam problemu z parkowaniem i jest gratis), która jest stosunkowo pusta! Moim zdaniem jest to najpiękniejsza plaża Chorwacji (nie licząc tłocznego ale piaszczystego Bolu na Braci)! Plaża w Omisiu wyposażona jest w obowiązkowe prysznice, przebieralnie i kilka knajpek, gdzie można delektować się owocami morza popijając Karlovacko Wody nie trzeba chyba opisywać?! Wiadomo, że jest przejrzysta i bardzo ciepła! UWAGA! Brzeg morza i plaża w Omisiu są (podobnie jest w Makarskiej) regularnie oczyszczane! Dlatego aby ujrzeć tam jeżowce, rybki, czy krabiki trzeba odpłynąć nieco dalej (dość długo jest płyciutko)!!! Jednak w ten sposób unikamy nadziania się na bolące kolce jeżowców (mnie to dotknęło w Długim Racie i nie życzę tego nikomu)!!! Można wywozić muszelki, a są naprawdę śliczne! Nawet przy brzegu można natrafić na kilka pięknych okazów! Uwaga-w środku zagnieżdżają się czasem małe krabiki, a więc uważnie je sprawdzajcie!!!!

Mijając most i jadąc przed siebie wjeżdżamy do miasta! Można kupić tam różne rzeczy np. pamiątki, przepyszne owoce i widokówki! Po lewej stronie miasta na skarpie, a raczej skale wznosi się piracki zamek! Swojego czasu Omiś był znany jako mekka piratów - tutaj żyli i tu mieli swoją bazę wypadową! Zresztą odczuwa się tę historię przyglądając się miastu! Całe jest jak z bajki! Zwłaszcza malownicze wąskie uliczki po lewej stronie miasta z najstarszą kamienicą włącznie! To typowe miasto studenckie pełne młodych ludzi spragnionych zabawy i klimatu! naprawde jest tu co robić pomimo małych rozmiarów miasta!!!
Jest także apteka (lekarnia) i pogotowie ratunkowe (to ważna informacja dla osób tam odpoczywających, których nagle chwyci biegunka lub inna pochodna zatrucia pokarmowego - przy zmianie diety na śródziemnomorską i klimatu te dolegliwości dość powszechnie występują!!!)! Chorwaci polecają pić rakiję aby się uodponić, a jeżeli już chwyci to najlepiej wziąć coś przeciwgorączkowego i przeciwbólowego (np. Paracetamol) oraz kupić u nich w aptece proszek, który po rozrobieniu z wodą i wypiciu uzupełni nam elektrolity co zapobiegnie odwodnieniu! U nas jest "Gastrolit" ale to ich ma lepsze działanie - niestety nie pamiętam nazwy! Mnie to ominęło ale kilku osobom sie niestety przydażyło!
Koniecznie weźcie mocy krem z wysokim filtrem aby uchronić ciało przed poparzeniem - tp kolejna zmora turystów!!!!

A....jeszcze wspomnę, że na Brać też można popłynąć z Omisia ale tylko ludzie (bez samochodów)! Samochód można wpakować natomiast na prom w Makarskiej lub Splicie! POLECAM!

...z innym bardziej znanych miejscowości trzeba wymienić Split uważany za stolicę tamtego regionu! O ile się nie mylę to trzecie albo nawet drugie pod względem wielkości miasto Chorwacji! Zagrzeb napewno największy, a Rijeka obok Splitu - nie wiem czy większa?! Sam Split jest bardzo interesujący! Generalnie większą część Starego Miasta stanowi Pałac Doklecjana (rzymskiego cesarza - okrutnika!!!)! Pałac miał być jego letnią rezydencją (oczywiście Dalmacja była wtedy w jego władaniu - o szczegółach trzeba poczytać!)! Pałac jest imponujący! Z zewnatrz nie robi wielkiego wrażenia - generalnie najbardziej widoczne są mury! Jednak wewnątrz można paść !!! Dla amatorów historii i archeologii, a także miłośników antycznych budowli to wielka atrakcja (nie wspominając o zwykłym turyście lubiącym zabytki)!!! Główny plac powala! W środku jest bardzo dużo zwiedzania: (podziemia - cały ciąg), wieża kościoła, wnętrze kościoła - uwaga koniecznie skromny strój (nie ma mowy o krótkich spódniczkach, dekoldach, bluzeczkach na ramiączkach itd)!!!, a także wąskie uliczki - jakby miasteczko w mieście, pełne sklepików, kawiarenek itp. Trzeba zobaczyć na własne oczy dlatego nie będę się rozpisywać.
W samym mieście jest też wiele innych atrakcji np. piękna promenada palmowa (nie pamiętam nazwy)! Dość długi deptak z palmami po obydwu stronach! Po prawej stronie mamy Pałac Doklecjana, a po lewej Morze! Powala ilość skuterów tuż przy pałacu od strony promenady!!! Jak w Chinach i innych krajach azjatyckich.

Ze Splitu koniecznie trzeba pojechać zobaczyć zabytkowy Trogir wpisany na listę Unesco - zabytek na zabytku (kolejny długi opis sobie daruję ). Można wszędzie znaleźć informacje na ten temat!

Wspomnę jeszcze Makarską z masywem Biokovo w tle! Widoki nie powiem - piękne (choć mniej robiące niż w Omisiu). Samo miasto mocno przereklamowane! Czyste ale maksymalnie zatłoczone plaże (widziałam sporo nudystów - dla zainteresowanych), woda przejrzysta i ciepła jak wszędzie ale nie ma gdzie palca wcisnąć (chyba, ze wieczorem), centrum pokonuje się w żółwim tempie, a i tak nie ma co oglądać (w niektórych knajpach obowiązuje chyba strój galowy bo nie wpuszczają roznegliżowanych - jak w kościele - paranoja!!! )! Godny uwagi jest jedynie targ w pobliżu plaży, gdzie można tanio zaopatrzyć się w całkiem fajowe ciuchy, rakiję, pamiątki, buty i kij wie co jeszcze! jest tam wszystko ale przejście tego targu (pomimo niewielkich rozmiarów także pokonuje się go tak jak w całej Makarskiej - ślimaczo!!!) Jednak zobaczyć trzeba i przekonać się samemu - niektórzy lubią tak zwane "ocieractwo"

Dubrovnik jest cudowny! Całe misto jest niezwykle malowniczo położone, a zabytki onieśmielają! Aby dokładnie poznać klimat i zabytki tego uroczego miasta potrzebny jest cały dzień! Tutaj również można liczyć na wspaniałą ofertę turystyczną m.in. promy na pobliskie - rajskie wysepki np Lokrum itd
Z ciekawszych miejsc w Dubrovniku można wymienić: Średniowieczne mury miejskie, na które można wejść i przejść Stare Miasto dookoła podziwiając panoramę miasta i okolic; Pałac Rektorów, Katedra pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny z XVIII wieku, Klasztor Franciszkanów z przepięknym romańskim wirydarzem, Vrata od Pila - brama miejska od strony zachodniej, Twierdza Lovrjenac, Kościół Franciszkanów z przpięknym portalem z XV wieku, Twierdza św. Ivana z XVI wieku, Klasztor Dominikanów z XIV wieku, Kościół św. Błażeja, Pałaz Sponza, Kolumna Orlanda z XV wieku, Twierdza Minceta, Twierdza Bokar, Wielka Fontanna Onofria, Kościół wotywny, a także wiele innych...

W kościele św. Błażeja (Vlacha) znajdują się różne skarby, w tym rzekome szokujące szczątki tego świętego. Są to ręce i coś tam jeszcze - nie pamiętam dobrze.

Studnia Onofria. Jak głosi legenda - jeśli umyje się ręce pod strumieniem wody płynącym z 16 otworów studziennych, spełni się każde życzenie ale można to zrobić tylko raz w życiu.
Studnia jest ulubionym miejscem spotkań zakochanych!

Ogólnie rewelacja! Główna ulica Starego Miasta jest bardzo szeroka i głośna! Jest to Deptak Stradun! Pełno tu sklepików i kafajek oraz restauracji, przez co jest ulubionym miejscem większości turystów! Dla tych którzy wolą ciszę i klimat polecam raczej restauracje w bocznych kameralnych uliczkach!

To tyle...o Dubrovniku!

Po drodze warto, a właściwie trzeba (dla amatorów owoców morza) zatrzymać się w Stonie na półwyspie Peljesac! W jednaj z knajp serwują najdoskonalsze ostrygi jakie jadłam w swoim życiu! Najlepsze są surowe skrapiane sokiem z cytryny (znany afrodyzjak) oraz zasmażane w panierce! Te z grila - średnie! Przed podaniem ostryg serwują tam pastę rybną i świeże bułeczki!
Rewelacja! Można się tam zaopatrzyć również w ostrygi na wynos - wszędzie je sprzedają (ta miejscowość słynie z doskonałych i świeżych ostryg)!!! POLECAM!!! Trochę dalej są świetne ruiny - warto tam podjechać!!!