Wyposażenie podróżnika
Re: Wyposażenie podróżnika
to jest kolejna moda. używa ich mój brat i jakoś nie potrafił mi wyjaśnić dlaczego idzie mu się w nich lepiej... zresztą ja bym nie mógł w nich chodzić, bo gdy niosę plecak, to moje ręce spoczywają na paskach... faktem jest, że jak brat się wybrał na jakiś rajd, to 80% miało kijki...
cóż - teraz można wmówić ludziom wszystko, niedługo się okaże, że niezbędne do górskich wycieczek są jedwabne chusteczki noszone koniecznie w lewej, tylnej kieszeni
cóż - teraz można wmówić ludziom wszystko, niedługo się okaże, że niezbędne do górskich wycieczek są jedwabne chusteczki noszone koniecznie w lewej, tylnej kieszeni
Re: Wyposażenie podróżnika
Kijki nie dla mnie.
Ale na przykłam starszym osobom pomagają , moja przyszła teściowa używa - a całe swe zycie latała po górach - i mówi że rewelacja.
Ale na przykłam starszym osobom pomagają , moja przyszła teściowa używa - a całe swe zycie latała po górach - i mówi że rewelacja.
Re: Wyposażenie podróżnika
1/ maty samopompujące WOLFMAT LONG Jack Wolfskin
Po prostu... lepszego "łóżka" do namiotu (a nawet "pod chmurkę") nie miałem. Pomimo faktu, że mata po napompowaniu ma zaledwie 3 cm grubości, o tym, że spałem na szszyszce dowiedziałem się dopiero gdy zwijałem matę. Doskonaa izolacja termiczna.
2/ śpiwory TOUR Fjord Nansen (wersje L i XL)
Teoretycznie śpiwory letnie, jednak zakres temperatur podany przez producenta (-2>6>22) odpowiada rzeczywistości. Przy 12-15 st.C na zewnątrz w śpiworze jest po prostu przyjemnie ciepło. Powyżej - robi się gorąco.
Po prostu... lepszego "łóżka" do namiotu (a nawet "pod chmurkę") nie miałem. Pomimo faktu, że mata po napompowaniu ma zaledwie 3 cm grubości, o tym, że spałem na szszyszce dowiedziałem się dopiero gdy zwijałem matę. Doskonaa izolacja termiczna.
2/ śpiwory TOUR Fjord Nansen (wersje L i XL)
Teoretycznie śpiwory letnie, jednak zakres temperatur podany przez producenta (-2>6>22) odpowiada rzeczywistości. Przy 12-15 st.C na zewnątrz w śpiworze jest po prostu przyjemnie ciepło. Powyżej - robi się gorąco.
Unregistered
Re: Wyposażenie podróżnika
jak masz pierońsko ciężki plecak i idziesz z nim któryś dzień pod rząd to choćby nie wiem jak był dopasowany i spakowany - musi się z nim źle iść
Nie dyskutuj z debilem. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
Re: Wyposażenie podróżnika
śpiwory Fjord Nansen są dobe - sam mam i polecam
Re: Wyposażenie podróżnika
mój plecak to Trek CVS 85 Litrów z Campusa. mam go około 3 lub 4 lat... generalnie nie narzekam, choć przyznaję, że czasem sam go tak spakuję, że z jednego boku jest bardziej wymiarowy... jeszcze mnie nie znosi
Fjord Nansen to model ARCTIC - -2/4/22, mieszczą się ludzie do 195 cm (przynajmniej teoretycznie, bo tyle to nie mam bgrin.gif ). praktycznie zawsze mi w nim ciepło, choć raz zmarzłem - paradokslanie była to moja pierwsza noc w nim i wcale nie było zimno. do tej pory nie wiem czemu tak było
Fjord Nansen to model ARCTIC - -2/4/22, mieszczą się ludzie do 195 cm (przynajmniej teoretycznie, bo tyle to nie mam bgrin.gif ). praktycznie zawsze mi w nim ciepło, choć raz zmarzłem - paradokslanie była to moja pierwsza noc w nim i wcale nie było zimno. do tej pory nie wiem czemu tak było
Re: Wyposażenie podróżnika
bardzo gorąco polecam plecaki firmy Natalex. od kilku lat używam takiego, jest bardzo wygodny i praktycznie nadal wygląda jak nowy. Minusem niestety jest wysoka cena.
Re: Wyposażenie podróżnika
Ktoś wspominał wcześniej o polarach - polecam amerykańską firme REI - naprawdę niezła sprawa, tylko trzeba sprowadzać...
Nie ma dobrych kierowców, są tylko tacy, którzy zawsze wracają do domu.
Re: Wyposażenie podróżnika
Do tematu refleksje mam trzy:
[1] Jeśli chodzi o cieplutką odzież, to mogę nazwać się fanem Alpinusa. Wszelkie kurtki, polary 'z klimatyzacją', polary w wersji kamizelkowej etc. - zawsze się sprawdzają (a trzeba dodać, że straszny ze mnie zmarzluszek).
[2] Do markowych plecaków nigdy nie miałem szczęścia. Wymieniając doświadczenia ze znajomymi doszedłem do słusznego wniosku, że wydawanie kilku setek na Campus'owe cudeńko nie ma najmniejszego sensu. Psują się tak samo szybko.
Nie spotkałam się jeszcze z super-trwałym plecakiem - jedyne, co różni je wszystkie od siebie to to, że niektóre przemakają, a inne nie: ) Mimo wszystko, polecam 'płaszczyk przeciwdeszczowy', foliowo-gumowy ochraniacz zamiast mega-hiper-wodoodpornego-ultramateriału: )
[3] Buty jak plecaki - cena nie gra roli. Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem rzucania się w sklepie na wydalające ciepło, relaksujące, masujące i antypotne obuwie. Po kilkugodzinnym marszu moje stopy zawsze są zmęczone, mokre i gorące: )
Czyli generalnie - stosuję zasadę MO - Maksymalnej_Oszczędności - i na dobre mi chyba wychodzi: )
[1] Jeśli chodzi o cieplutką odzież, to mogę nazwać się fanem Alpinusa. Wszelkie kurtki, polary 'z klimatyzacją', polary w wersji kamizelkowej etc. - zawsze się sprawdzają (a trzeba dodać, że straszny ze mnie zmarzluszek).
[2] Do markowych plecaków nigdy nie miałem szczęścia. Wymieniając doświadczenia ze znajomymi doszedłem do słusznego wniosku, że wydawanie kilku setek na Campus'owe cudeńko nie ma najmniejszego sensu. Psują się tak samo szybko.
Nie spotkałam się jeszcze z super-trwałym plecakiem - jedyne, co różni je wszystkie od siebie to to, że niektóre przemakają, a inne nie: ) Mimo wszystko, polecam 'płaszczyk przeciwdeszczowy', foliowo-gumowy ochraniacz zamiast mega-hiper-wodoodpornego-ultramateriału: )
[3] Buty jak plecaki - cena nie gra roli. Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem rzucania się w sklepie na wydalające ciepło, relaksujące, masujące i antypotne obuwie. Po kilkugodzinnym marszu moje stopy zawsze są zmęczone, mokre i gorące: )
Czyli generalnie - stosuję zasadę MO - Maksymalnej_Oszczędności - i na dobre mi chyba wychodzi: )
Re: Wyposażenie podróżnika
mam plecak Campusa 80 litrów. kupiłem go bodajże w 2002 roku. generalnie sprawował się bez zarzutów, w tamtym roku pękł jeden plastikowy elemnt, ale go obwiązałem i dalej mi służy.